Zabezpieczenie dostępu do telefonu czy tabletu hasłem to pierwsza linia obrony przed niepowołanym dostępem do naszych danych. Tym dziwniejsze jest, że w najnowszej wersji Androida o nazwie Lollipop może to zrobić praktycznie każdy. Z tej wersji korzysta obecnie ok. 21 proc. użytkowników urządzeń z Androidem. Sam Android jest zaś najpopularniejszym systemem operacyjnym dla urządzeń mobilnych na świecie.

Specjaliści z Uniwersytetu Teksasu odkryli, że aby złamać zabezpieczenie hasłem wystarczy wpisać... nienormalnie długie hasło na ekranie blokady. To prowadzi o błędu w aplikacji chroniącej dostęp, a w rezultacie do jej zawieszenia się. A to otwiera drogę do całej zawartości smartfona czy tabletu.

Trick działa wyłącznie w przypadku zabezpieczenia na hasło. Jeżeli ktoś wybrał inny sposób ochrony — kodem PIN czy wzorem rysowanym na ekranie, jego smartfon, paradoksalnie, jest bezpieczniejszy.

Według Google nie ma jeszcze sygnałów, aby ktokolwiek wykorzystał tę lukę do ataku lub kradzieży. Firma przygotowała już odpowiednią łatkę dla smartfonów rodziny Nexus. Jednak aktualizacja oprogramowania i usunięcie błędu w urządzeniach innych producentów może potrwać — bo to oni, a nie Google muszą taką aktualizację przygotować.

— na podst. bbc