Drzewo przesadziła spółka deweloperska NC Investment. Dąb ma zdobić front budowanego przez firmę budynku mieszkalnego. – Zależy nam na zachowaniu dużych, wieloletnich drzew, które rosną na naszych działkach – podkreśla Piotr Laszkiewicz, prezes NC Investment i wiceprzewodniczący Rady Polskiego Związku Firm Deweloperskich. – Na ich zakup nie byłoby nas stać. Kupowanie drzew o takich gabarytach i ich sadzenie nie jest zresztą ani przyjęte, ani nawet możliwe – podkreśla. To nie pierwsza taka operacja NC Investment. Firma ma na koncie przesadzenie dębu, który rósł na placu budowy przy ul. Lazurowej w stolicy. Drzewo stoi teraz na publicznym terenie.
Prezent od natury
– Drzewa można wycinać, i tak robi większość deweloperów. Ma to uzasadnienie ekonomiczne, logistyczne i zdroworozsądkowe. Przesadzenie drzewa, szczególnie dużego, wymaga m.in. specjalistycznego sprzętu i trzyletniej opieki po przesadzeniu – podkreśla Laszkiewicz. – Nakłady są kilkakrotnie wyższe niż opłata za wycięcie – zwraca uwagę.
W ostatecznym rozrachunku przesadzanie się opłaca, mimo pozornych strat. – Budynek z dębem zdobiącym front budynku przy ul. Pełczyńskiego będzie zupełnie inaczej odbierany, niż gdyby dębu tam nie było – mówi szef NC Investment. – Jesteśmy oczywiście normalnym podmiotem komercyjnym, który musi się kierować rachunkiem ekonomicznym. Jak dla każdego dewelopera bardzo ważny jest dla nas PUM, czyli możliwa do wybudowania na działce powierzchnia użytkowa mieszkań. Zawsze jednak można znaleźć złoty środek.
Zdaniem Laszkiewicza zastane na kupionej działce drzewa to prezent od natury. – Głupotą byłoby go nie przyjąć. Zdroworozsądkowe podejście do biznesu na pewno da się pogodzić z ratowaniem wartościowego drzewostanu. I tę właśnie ideę chcielibyśmy zaszczepiać w naszym środowisku biznesowym – podkreśla.
Drzewa przesadza także spółka Okam. Jak opowiada Tomasz Lewczuk, dyrektor techniczny firmy, miejsca zmieniły cztery cyprysy rosnące na terenie warszawskiego osiedla Mokka przy ul. Konstruktorskiej oraz wiąz szypułkowy i dwie lipy drobnolistne, które rosły na działce zajętej pod inwestycję Vista przy ul. Woronicza.