Katowickie osiedle Nowy Nikiszowiec dostało nominację do nagrody Miesa van der Rohe, czyli europejskiego Oscara dla architektów. Gdyby miała pani wręczać nagrodę, jak przedstawiłaby pani tę inwestycję?
Nowy Nikiszowiec, zaprojektowany przez pracownię 22ARCHITEKCI, to fantastyczne osiedle, które pokazuje śląską tożsamość. To miejsce, gdzie historia przenika się z teraźniejszością. Układ kwartałów został przeniesiony ze Starego Nikiszowca, czyli osiedla słynnych familoków.
Mamy tu duże przestrzenie, zielone podwórka, miejsca spotkań mieszkańców, place zabaw. Wrażenie robią sama architektura, kolorystyka, przestronne mieszkania.
Nowy Nikiszowiec to piękny, spójny i przemyślany projekt urbanistyczny. Najemcy będą mogli się tu poczuć jak we własnym domu. Nominacja do architektonicznego Oscara dowodzi, że Nowy Nikiszowiec podoba się nie tylko nam.
Jest nawet efektowna płaskorzeźba. Sztuka na osiedlu pozwoli mieszkać lepiej, przyjemniej?