Eksperci mówią o "dużym potencjale", ale jednocześnie wskazują, że potrzebna może się okazać" zmiana kierunku, w jakim podąża lokalny rynek".
- Nieco ponad rok temu Łódź świętowała przekroczenie magicznej granicy 500 tys. mkw. powierzchni biurowej, z czego ponad połowę po raz pierwszy w historii stanowiła najwyższa klasa A - czytamy w raporcie OPG Property Professionals. - Dzisiejszy popyt nie jest jednak w stanie zaabsorbować rosnącej podaży, czego efektem jest najwyższy od 2014 roku wskaźnik pustostanów – 12,3 proc. Sucha statystyka może jednak mylić. Ze względu na rozmiary rynku, wiele zależy niekiedy od powodzenia poszczególnych projektów.