Mieszkania w 2009 r. tańsze o 12 proc.

Spadek cen mieszkań w Polsce nabierze tempa. Ograniczenie dostępności popularnych kredytów hipotecznych we frankach szwajcarskich oraz spowolnienie gospodarki doprowadzą do gwałtownego spadku popytu - wynika z ankiety agencji Reuters

Publikacja: 21.11.2008 14:16

Mieszkania w 2009 r. tańsze o 12 proc.

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Ceny powinny zacząć ponownie rosnąć pod koniec 2010 r,, ponieważ prawdopodobna obniżka stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej powinna zwiększyć atrakcyjność pożyczek złotowych, a brak mieszkań stanie się bardziej dotkliwy.

Ceny mieszkań spadną w 2008 r. o 5 proc., a w 2009 o kolejne 12 proc., po czym w 2010 r. pozostaną bez zmian, wynika z ankiety przeprowadzonej przez Agencję Reutera wśród 11 ekonomistów i specjalistów rynku nieruchomości w dniach 17-20 listopada.

Stanowiłoby to gwałtowną zmianę sytuacji po dwóch latach dwucyfrowych wzrostów cen, napędzanych przez przystąpienie Polski do Unii Europejskiej w 2004 r. i pojawienie się tanich kredytów hipotecznych.

Na początku kwietnia większość ankietowanych przez Reutera analityków oczekiwała wzrostu cen mieszkań o 5 proc. w 2008 r. i po 3 proc. w kolejnych 2 latach.

Na skutek globalnego kryzysu finansowego większość polskich banków była jednak zmuszona przestać udzielać kredytów we frankach szwajcarskich ze względu na problemy z pozyskaniem tej waluty. Wcześniej nawet 80 proc. nowych kredytów hipotecznych było udzielanych we frankach.

[wyimek]Obecnie rozpoczyna się korekta, ale na rynku mieszkaniowym nie odczuliśmy jeszcze w pełni wpływu zawirowań na rynku kredytowym[/wyimek]

Banki zaczęły także wymagać wyższych wkładów własnych od klientów i podniosły wymagania w stosunku do deweloperów, którym udzielają kredytów, co zmusiło część z nich do wstrzymania rozpoczętych inwestycji. LC Corp był zmuszony wstrzymać budowę najwyższego w kraju budynku mieszkaniowego.

- Myślę, że obecnie rozpoczyna się korekta, ale na tym rynku nie odczuliśmy jeszcze w pełni wpływu zawirowań na rynku kredytowym - powiedział Marcin Mrowiec, ekonomista Banku Pekao.

Wszyscy z wyjątkiem jednego wśród ankietowanych oceniają, że ceny mieszkań w Polsce są zawyżone w odniesieniu do fundamentów, a mediana prognoz wskazuje, że w stosunku do wartości godziwej ceny są zawyżone o 15 proc.

Eksperci wskazują, że wartość zadłużenia hipotecznego odpowiada około jednej czwartej Produktu Krajowego Brutto, co stanowi znacznie mniejszy udział niż w przypadku Hiszpanii czy Wielkiej Brytanii. Jakość tych kredytów pozostaje dobra, dodają.

- Nowe inwestycje budowlane zaczną wkrótce dość gwałtownie spadać, co doprowadzi do silnego spadku liczby ukończonych budów za około dwa lata - powiedział Piotr Bielski, ekonomista Banku Zachodniego WBK.

Spadek stóp procentowych w Polsce, które według odrębnej ankiety Reutera RPP może obniżyć w 2009 r. o co najmniej 1 punkt procentowy

- To może wesprzeć popyt na mieszkania, choć prawdopodobnie stanie się tak z pewnym opóźnieniem - powiedział Piotr Kalisz, ekonomista Citibanku Handlowego.

Ceny powinny zacząć ponownie rosnąć pod koniec 2010 r,, ponieważ prawdopodobna obniżka stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej powinna zwiększyć atrakcyjność pożyczek złotowych, a brak mieszkań stanie się bardziej dotkliwy.

Ceny mieszkań spadną w 2008 r. o 5 proc., a w 2009 o kolejne 12 proc., po czym w 2010 r. pozostaną bez zmian, wynika z ankiety przeprowadzonej przez Agencję Reutera wśród 11 ekonomistów i specjalistów rynku nieruchomości w dniach 17-20 listopada.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Nieruchomości
Ministra Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz: Nie bójmy się katastru
Nieruchomości
Mniej spekulacyjnych inwestycji na rynku magazynów. Czego potrzebują najemcy?
Nieruchomości
Biura na mniejszej fali. Co z cenną ziemią pod zabudowę komercyjną?
Nieruchomości
Polski kapitał przejął biurowiec od Archicomu
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Nieruchomości
To dobry czas na kupno mieszkania? Polacy o nieruchomościach