– Mówi się, że najważniejszą zmianą, jaką niesie ze sobą ustawa antyspreadowa jest to, że zarówno wnoszenia rat kredytu walutowego, jak i jego wcześniejszej spłaty można dokonywać bezpośrednio w walucie, w której denominowane jest zobowiązanie. Nie jest to do końca prawdą, bo taka możliwość istniała już wcześniej – komentuje Mikołaj Fidziński, analityk porównywarki finansowej Comperia. pl. – Była ona zapisana w Rekomendacji T Komisji Nadzoru Finansowego, a więc stanowiła jedynie wskazówkę dla banków. Dopiero teraz banki muszą jej przestrzegać. Co więcej, raz w okresie kredytu można było zmienić system spłat, sporządzając stosowny aneks do umowy kredytowej. Ale taki dokument kosztował zazwyczaj kilkaset (100-500) złotych. Teraz, na mocy ustawy antyspreadowej, kredytodawcy nie będą mogli pobierać żadnych opłat z tego tytułu.
• Po co spłacać kredyt bezpośrednio w walucie? Kiedy wnosimy ratę w złotych, bank tak naprawdę sprzedaje nam walutę, w jakiej zaciągnęliśmy kredyt. Jednocześnie do rynkowej ceny waluty „dorzuca" swoją marżę i na każdym jednym sprzedanym euro czy franku zarabia kilka lub kilkanaście groszy (średnio 10-15 gr). – Stąd ustawowa możliwość nabywania waluty gdzie indziej. Kredytobiorca może zatem udać się do kantoru, czy do innego banku, a nawet zakupić walutę od znajomego, co może się bardzo opłacać — wyjaśnia Fidziński.
• Z analiz Comperii wynika, że biorąc pod uwagę raty przy najwyższych oraz średnich kursach sprzedaży w bankach, można zyskać lub stracić kilka złotych lub nawet kilkadziesiąt złotych.
– Np. osobie z kredytem we frankach szwajcarskim w Getin Banku co miesiąc w kieszeni zostawałoby ponad 100 zł więcej, gdyby zakupiła walutę w kantorze albo w innych bankach i wpłaciła ratę w oddziale — przekonuje Fidziński. – Każdy jednak powinien przeanalizować swoją sytuację indywidualnie, aby wiedzieć, czy comiesięczna wizyta w kantorze, a następnie wpłacanie środków w banku na rachunek służący do spłat kredytu, się opłaci. Warto też wiedzieć, że walutę można kupić taniej także poprzez internetowe platformy walutowe albo na portalach wymiany walut w sieci. Jednak wszystkie te operacje wiążą się, jeśli nie z rzeczywistymi opłatami, to na pewno z kosztem podróży do kantoru i banku.
• Gdy kredytobiorca podejmie decyzje o zmianie systemu spłaty raty kredytu walutowego, powinien udać się do banku w celu podpisania zmiany warunków umowy. Choć będzie to usługa darmowa, to nie ekspresowa – na aneks trzeba będzie poczekać nawet kilka dni — twierdzą analitycy Comperii.