Gospodarka odpadami komunalnymi w Szwecji jest regulowana zarówno przepisami unijnymi, jak również Ustawą o Ochronie Środowiska. Na mocy odpowiednich ustaw gmina odpowiada za transport odpadów komunalnych do zakładu utylizacji, odzysk surowców, odzysk energii oraz za końcowe usunięcie odpadów - czyli zdeponowanie ich na składowisku.
99 procent przetworzone
- Należy zaznaczyć, że do dzisiejszego systemu selektywnej zbiórki Szwecja dochodziła od lat 70. zeszłego wieku. Wtedy gospodarka energetyczna Szwecji opierała się głównie na imporcie ropy naftowej i kraj mocno odczuł kryzys naftowy. Należało znaleźć alternatywę w celu zapewnienia niezależności energetycznej. Stały się nią różnego rodzaju odpady np. pochodzące z leśnictwa, rolnictwa, przemysłu i sektora gospodarki komunalnej - opowiada Anna Nowakowska, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w firmie Stena.
W zmianie postaw pomogły Szwedom również ekologiczne skandale, opady kwaśnych deszczy znad Niemiec i Wielkiej Brytanii, czy zatrute jeziora przez fabryki papieru. I wtedy nastąpił przełom: w społeczeństwie szwedzkim obudziła się potrzeba życia w nieskażonym środowisku. Najważniejszym elementem systemu gospodarki odpadami stała się segregacja u źródła, czyli w gospodarstwach domowych, bo to najskuteczniejszy i najtańszy sposób sortowania odpadów.
Dziś Szwecja należy do niekwestionowanych liderów z zakresie gospodarki odpadami na świecie. Na bazie zmiany szwedzkiej mentalności oraz dzięki narzędziom administracyjnym i stałym nakładom środków na badania i wykorzystanie nowoczesnych rozwiązań technologicznych, kraj ten przetwarza aż 99 proc. odpadów.
- Zaledwie 1procecent śmieci jest składowanych na wysypiskach, podczas gdy odpowiednio 36 proc. poddaje się recyklingowi, a 14 proc. kompostowaniu (recyklingowi organicznemu), z którego powstaje biogaz - naturalne paliwo do autobusów i śmieciarek. Pozostałe 49 proc. stanowią odpady palne, nadające się do produkcji energii dla miejskich sieci grzewczych. Stopień, w jakim szwedzkie społeczeństwo wykorzystuje potencjał odpadów jest imponujący, zwłaszcza w kontekście Polski. Mimo, iż statystyczny Polak wytwarza o połowę mniej odpadów niż mieszkaniec Europy Zachodniej, to aż 89 proc. jest składowanych na wysypiskach mówi Anna Nowakowska.