Eksperci z branży nieruchomości, a także ci podatkowi, krytykują koncepcje forsowane przez resort finansów. Największe kontrowersje budzi obowiązek podatkowy, który już od początku 2021 r. ma zostać nałożony na spółkę nieruchomościową, która zostanie kupiona lub sprzedana przez podmiot zagraniczny. To spółka ma być bowiem płatnikiem.
– Wprowadzenie do ustaw podatkowych definicji spółki nieruchomościowej i nałożenie na nią obowiązków płatnika od własnej sprzedaży to zmiany nie tyle rewolucyjne, ile wręcz niemożliwe do prawidłowego wykonania – komentuje Małgorzata Dankowska, partner odpowiedzialna za warszawską praktykę podatkową i zespół ds. nieruchomości w TPA Poland. – Na spółki nieruchomościowe zostały nałożone zobowiązania, które trudno spełnić. Mają one opodatkować dochód własnych udziałowców, którego wysokości nie znają. Mało tego, przed terminem zapłaty podatku mogą nawet nie zdążyć się dowiedzieć, że doszło do sprzedaży ich udziałów. To trochę tak, jakby przy zbyciu zakładu pracy nakazać obliczenie, pobór i zapłatę podatku zbywcy pracownikom – dodaje.