Reklama

Jedno M w Warszawie albo trzy na Śląsku

W cenach poniżej 3 tys. zł za mkw. oferowane są lokale w Rybniku, Chorzowie i Siemianowicach Śląskich.

Aktualizacja: 13.08.2015 10:11 Publikacja: 13.08.2015 09:47

Jedno M w Warszawie albo trzy na Śląsku

Foto: Freedom Nieruchomości

- O tym, że mieszkania oferowane do sprzedaży na rynku wtórnym w Katowicach są konkurencyjne cenowo w porównaniu z lokalami w w innych dużych aglomeracjach, wiemy nie od dziś - komentuje Marcin Drogomirecki, analityk portalu Morizon.pl. - W stolicy województwa śląskiego koszt zakupu mieszkania jest średnio o jedną trzecią niższy niż w Gdańsku, o 40 proc. niższy niż w Krakowie, a w porównaniu z Warszawą - jest tam taniej o ponad połowę - podkreśla.

Wyludnianie się miast

I dodaje, że wystarczy się oddalić o kilkanaście kilometrów, a będzie jeszcze taniej. - W Bytomiu stawki są dwa razy niższe niż w Katowicach i przeszło cztery razy niższe niż w Warszawie - wynika z analizy serwisu Morizon.pl.

- Mimo dynamicznie zachodzących zmian w gospodarce woj. śląskiego region ten wciąż jest postrzegany jako obszar, w którym prym wiodą firmy z sektora górniczego, hutniczego oraz różnych gałęzi przemysłu ciężkiego. I to one zdają się być jednocześnie szczęściem i nieszczęściem tej części Polski - ocenia Marcin Drogomirecki. - Z jednej strony wciąż zapewniają wielu tysiącom mieszkańców Śląska stosunkowo dobrze płatną pracę, z drugiej - ograniczanie skali działalności czy zamykanie nierentownych zakładów i zwolnienia powodują wzrost bezrobocia i ubożenie całych grup społecznych. Dotyczy to w szczególności mieszkańców tych miejscowości, w których głównym pracodawcą był likwidowany właśnie zakład - opowiada.

A to, jak mówi analityk Morizona, skutkuje często koniecznością wyjazdu „za pracą". - To zaś prowadzi do utrudniającego rozwój zjawiska wyludniania się miast. Z problemem tym boryka się m. in. wspomniany Bytom, który u schyłku lat 80. XX wieku liczył prawie 240 tys. mieszkańców, a dziś ma ich o ponad 60 tys. mniej. Ponad 10-procentowy spadek liczby mieszkańców odnotowały także Gliwice czy Zabrze - wskazuje Marcin Drogomirecki.

Dodaje, że zmiany na rynku pracy i związane z nimi zmiany demograficzne silnie oddziałują na rynek mieszkaniowy. - Wpływają na wzrost podaży, ograniczenie popytu, a przez to na ceny - tłumaczy analityk.

Reklama
Reklama

Ile za najdroższe

- W stolicy województwa, będącej przykładem pozytywnych przemian gospodarczych (dziś już ponad 70 proc. miejsc pracy zapewnia sektor usług), średnia cena ofertowa metra mieszkania na rynku wtórnym wynosi ok. 3,9 tys. zł. To znacznie mniej - bo aż o 40 proc. - niż w oddalonym o zaledwie 80 km Krakowie (6,9 tys. zł za mkw.) - podaje Marcin Drogomirecki. - Drożej niż w stolicy Śląska jest też w Białymstoku - o ponad 10 proc. (4,3 tys. zł za mkw.), Olsztynie - prawie o 15 proc. (4,4 tys. zł za mkw.) czy Lublinie - o ponad 20 proc. (prawie 4,9 tys. zł za mkw.).

- Tymczasem jeśli porównamy przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw, to, jak wynika z danych GUS za czerwiec tego roku, w Katowicach (4331 zł) było ono tylko o 11 proc. niższe niż w Warszawie (4864 zł). Pod względem wysokości wynagrodzeń województwo śląskie zajmuje drugie miejsce w kraju – ustępuje tylko woj. mazowieckiemu - podaje Marcin Drogomirecki.

Z analizy przeprowadzonej przez serwis nieruchomości Morizon.pl wynika, że zakup najpopularniejszego wśród poszukujących, dwupokojowego mieszkania w Katowicach wiąże się z wydatkiem średnio 189 tys. zł. - Wybierając lokal z dodatkowym pokojem, trzeba się liczyć z ceną wyższą o prawie 80 tys. zł. Średnia cena dużego, czteropokojowego lokalu w Katowicach to 371 tys. zł - mówi analityk Morizona.

I dodaje, że w zależności od standardu lokalu, jego powierzchni i przede wszystkim lokalizacji, stawka ofertowa może znacznie odbiegać od średniej. - Za najtańsze M5 właściciele chcą dziś ok. 200 tys. zł. Ceny najdroższych lokali z tego segmentu - mających ponad 100 mkw. - znacznie przekraczają pół miliona złotych - podaje Morizon.pl.

Droga Warszawa

Jak mówi Marcin Drogomirecki, stosunkowo niskie ceny mieszkań w Katowicach to w znacznej mierze zasługa silnej konkurencji ze strony innych miast tego silnie zurbanizowanego regionu. - W pobliskich Tychach średnia cena ofertowa wystawionego na sprzedaż mieszkania jest o już 10 proc. niższa (prawie 3,5 tys. zł za mkw.). To samo dotyczy Gliwic, gdzie zakup mieszkania oznacza oszczędność prawie 500 zł na każdym metrze - mówi Marcin Drogomirecki. - Ale to nie wszystko. Jeszcze taniej - w cenach poniżej 3 tys. zł za mkw. - oferowane są lokale w Rybniku, Chorzowie czy Siemianowicach Śląskich. Oznacza to, że za cenę kawalerki w Katowicach w tych miastach z powodzeniem można nabyć mieszkanie dwupokojowe - podkreśla.

Niemal dwa razy niższe niż w Katowicach są ceny mieszkań z drugiej ręki we wspomnianym wcześniej Bytomiu, a także w Wodzisławiu Śląskim i Raciborzu. W tych miastach średnie stawki ofertowe oscylują w okolicach 2 - 2 -2,1 tys. zł za mkw. - Dla porównania - w Warszawie średnia stawka jest cztery razy wyższa. Pieniądze uzyskane ze sprzedaży czteropokojowego mieszkania w Wodzisławiu Śląskim, wycenianego średnio na 148 tys. zł, czy w Jastrzębiu-Zdroju (154 tys. zł), w stolicy Polski nie wystarczyłyby nawet na zakup kawalerki (średnia cena 254 tys. zł) - zwraca uwagę Marcin Drogomirecki. - W odwrotnej sytuacji, czyli sprzedając średniej wielkości trzypokojowe mieszkanie w standardzie popularnym w Warszawie, uzyskamy ok. 465 tys. zł, co wystarczy na zakup np. trzech lokali: kawalerki w Zabrzu - za 83 tys. zł, dwupokojowego mieszkania w Raciborzu (104 tys. zł) i trzypokojowego mieszkania w stolicy województwa - Katowicach (276 tys. zł).

Reklama
Reklama
Nieruchomości
Używane mieszkania wróciły do łask kupujących
Nieruchomości
Bitwa o najlepsze biura. Najsłabsze obiekty wypadną z rynku
Nieruchomości
Rynek nieruchomości dwa lata po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Czy będą kolejki u notariuszy
Nieruchomości
Czy to już czas na zakup mieszkania? Nie brakuje pesymistów
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama