W związku z falami upałów, które notowane są w Polsce od kilku tygodni oraz związanymi z tym ograniczeniami w poborze energii, wprowadzonymi przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne, także dla obiektów wielkopowierzchniowych - w tym centrów handlowych, zarekomendowaliśmy firmom członkowskim redukcję zużycia energii - poinformowała Polska Rada Centrów Handlowych (PRCH).
Będą zamykane?
- Z powodu niewydolności sieci energetycznej w trakcie upałów, branża centrów handlowych, jako społecznie odpowiedzialna, dokłada wszelkich starań, aby zredukować zużycie energii elektrycznej. Zarządcy, właściciele i najemcy obiektów handlowych podjęli w celu redukcji zużycia energii szereg działań - mówi Radosław Knap, dyrektor generalny Polskiej Rady Centrów Handlowych.
O jakie kroki chodzi? - Na przykład o ograniczenie działania klimatyzatorów, wyłączenie części schodów ruchomych, wyłączenie zbędnego oświetlenia na terenie obiektu, poza miejscami wymagającymi go ze względów bezpieczeństwa. To tylko kilka kroków podjętych przez branżę - wymienia Radosław Knap.
Polska Rada Centrów Handlowych nie wyobraża sobie jednak, aby w związku z upałami i brakiem prądu trzeba było zamykać galerie handlowe. - Wyrażamy głębokie zaniepokojenie możliwością zamknięcia obiektów handlowych, które nie tylko spowodowałyby ciężkie do oszacowania straty finansowe dla firm prowadzących w nich swoją działalność, ale także odebrały możliwość wytchnienia od upałów dla setek tysięcy Polaków, którzy w te gorące dni odwiedzają centra handlowe - mówi Radosław Knap.