Reklama

Gdzie kupisz mieszkanie taniej?

Średnia cena metra kwadratowego mieszkania w Warszawie jest dziś dwa razy wyższa niż przeciętna stawka w Łodzi.

Publikacja: 21.08.2015 18:10

Gdzie kupisz mieszkanie taniej?

Foto: Materiały Inwestora

- W skali kraju średnie ceny mieszkań są stabilne, choć z tendencją do lekkich wzrostów. Jednak w poszczególnych miastach dochodzi do mniejszych lub większych wahań. Z jedenastu rynków poddanych analizie, w ostatnim roku ceny wzrosły w siedmiu miastach, a spadły w czterech - mówi Marcin Krasoń, analityk Home Broker.

Największą zmianę pośrednicy Home Broker zaobserwowali w Bydgoszczy, gdzie kupowane dziś mieszkania są o 6,5 proc. droższe niż rok temu (chodzi o medianę ceny metra kwadratowego). - Jest to jedyne miasto, w którym zmiana ceny przekroczyła wartość 5 proc. rok do roku - zwraca uwagę Marcin Krasoń. - Kilkuprocentowy wzrost odnotowaliśmy także w Krakowie (4 proc.) i Warszawie (3,9 proc.).

Niższe niż przed rokiem stawki są za to w Łodzi (o 5 proc.), Poznaniu (o 4,8 proc.), Lublinie (o 2,1 proc.) i Szczecinie (o 1,2 proc.).

Drogo w kurortach i stolicy

- Pomijając kurorty wypoczynkowe, najdroższym miastem na mapie Polski jest Warszawa. Aktualna stawka za metr kwadratowy mieszkania w stolicy to 7434 zł, podczas gdy rok temu było to 7158 zł. Średnia cena metra kwadratowego mieszkania w Warszawie jest dziś dwa razy wyższa niż w Łodzi, gdzie za metr mieszkania trzeba zapłacić 3708 zł - wylicza Marcin Krasoń.

Reklama
Reklama

Drugim najdroższym dużym miastem w Polsce jest Kraków, gdzie średnio za metr kwadratowy mieszkania płaci się 6,4 tys. zł. W Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu przeciętne stawki to 5-5,5 tys. zł, a w pozostałych miastach poniżej 5 tys. zł za mkw.

- Należy jednak pamiętać, że wzrost średnich stawek transakcyjnych niekoniecznie oznacza, że takie same mieszkania stały się droższe, tylko że kupione w tym roku nieruchomości były droższe od tych, kupionych rok temu. Na największych rynkach, gdzie liczba transakcji jest znacząca, to się bilansuje, ale w średniej wielkości miastach może zdarzyć się tak, że oddanie jednej dużej inwestycji deweloperskiej wpłynie na medianę ceny - tłumaczy Marcin Krasoń.

Analityk dodaje, że także w poszczególnych miastach stawki cenowe są bardzo zróżnicowane, tak jak standard czy lokalizacja nieruchomości, bo to te dwa czynniki najbardziej wpływają na cenę. Na przykład rynku wtórnym w Warszawie można kupić mieszkanie za mniej niż 4 tys. zł (choć będzie ono raczej wymagało inwestycji), ale w wielu prestiżowych inwestycjach należy liczyć się z cenami ponad 15 tys. zł za metr kwadratowy.

Co będzie dalej?

- Rosnące powoli ceny idą w parze z wysoką sprzedażą deweloperów. Stoi za tym zwiększony popyt ze strony inwestorów z gotówką w kieszeni, bo liczba kredytów hipotecznych nie rośnie - mówi Marcin Krasoń.

Inwestorzy są zainteresowani rynkiem mieszkaniowym, bo szukają alternatyw do bankowych lokat, których oprocentowanie jest aktualnie bardzo niskie.

Reklama
Reklama

Na sytuację na rynku wpłynie też nowelizacja "Mieszkania dla Młodych". Od początku września dopłatę będzie można uzyskać także kupując mieszkanie na rynku wtórnym, co sprawi, że dopłaty będą dostępne we wszystkich miejscowościach. Dotąd faworyzowane były tu duże miasta (ze względu na koncentrację działalności deweloperów w nich).

- Póki co, oczekujemy utrzymania obecnej sytuacji na rynku. Relatywnie wysoki popyt i brak problemów z podażą powinny utrzymać lekkie wzrosty cen mieszkań w Polsce. Sytuacja taka nie będzie jednak trwała wiecznie, stopy procentowe w końcu wzrosną, a wówczas popyt na mieszkania spadnie i może dojść do lekkiej obniżki cen - uważa analityk firmy Home Broker.

Nieruchomości
PRS. Pierwsze certyfikaty dla Resi4Rent
Nieruchomości
Deweloperzy i długo, długo nic. Kto i gdzie buduje mieszkania w Polsce?
Nieruchomości
Ceny mieszkań nie rosną, ale część klientów wciąż odkłada zakupy
Nieruchomości
Na rynku mieszkań bez upałów
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama