Po najmie instytucjonalnym mieszkań (PRS) tym razem rynek najmu krótkoterminowego jest na politycznym cenzurowanym. Ministra funduszy i rozwoju regionalnego Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz uważa, że setki tysięcy lokali wypychanych do segmentu hotelowego destabilizują rynek mieszkaniowy – powodują wzrost czynszów najmu ogółem i zmniejszają bazę potrzebną ludziom chcącym zaspokoić potrzeby mieszkaniowe – czy przez najem długoterminowy, czy zakup lokum.
Rejestr takich mieszkań i zmniejszenie atrakcyjności inwestowania w krótki najem – za pomocą zmian w systemie podatkowym – to dwa główne postulaty Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz.