Skąd taki optymizm u deweloperów? Czy znajdą się chętni na ich lokale?
Komentuje Bartosz Turek, analityk Lion's Banku:
- Deweloperom niestraszne przyszłoroczne zawirowania na rynku mieszkaniowym. Już po raz 28. z rzędu dane publikowane przez GUS potwierdzają, że deweloperzy nie szczędzą środków na rozwój skali swojej działalności. Czas pokaże czy w 2016 roku nie będą żałować tegorocznego optymizmu.
Po nieznacznie gorszych wynikach budownictwa mieszkaniowego w październiku, listopad potwierdził, że dobra koniunktura panuje na tym rynku dalej. Dobrą passę potwierdzana jest już od wielu miesięcy w publikacjach GUS dotyczących budownictwa mieszkaniowego. To może zaskakiwać, bo w Polsce sporo nieruchomości kupowanych jest na kredyt (nowych umów podpisuje się ponad 170 tys. rocznie), a przyszły rok będzie dla banków trudny.
Banki już musiały złożyć się na wypłaty dla klientów SK Banku, sfinansować fundusz restrukturyzacji kredytów, podnieść kapitały, a także czeka je podatek bankowy. Gdyby tego było mało na rozwiązanie czeka też problem kredytów udzielonych we frankach szwajcarskich.