Aktualizacja: 10.10.2016 10:57 Publikacja: 10.10.2016 10:51
Krzysztof Oppenheim, doradca finansowy
Foto: RP.TV
Rz: Kredytobiorca ma kilkaset tysięcy długu mieszkaniowego, do tego kredyty konsumpcyjne. Nie chce ogłaszać upadłości konsumenckiej, bo się boi, że straci wszystko. A pan powtarza, że upadłości konsumenckiej nie należy się bać. Dlaczego?
Krzysztof Oppenheim, doradca finansowy: Upadłość konsumencka ma wady i zalety. Jestem jednak zdecydowanie przeciwnikiem wzbudzania niepotrzebnego strachu przed tym instrumentem.
70 proc. nieruchomości handlowych w Polsce ma ponad dziesięć lat. To duże wyzwanie dla właścicieli ze względu na...
Średnio zarabiający singiel w kwietniu mógł liczyć na ok. 404,8 tys. zł kredytu hipotecznego. Ile dostaną pary,...
Coraz mniej deweloperów wierzy we wzrost sprzedaży mieszkań. Firmy dopuszczają scenariusz obniżek cen – wynika z...
Memos, sieć elastycznych biur należąca do Grupy Warimpex, powiększa swoje powierzchnie coworkingowe w Krakowie i...
Zaułek Piękna, biurowiec w sercu warszawskiego Śródmieścia, Syrena Real Estate kupiła od spółki Manova Partners....
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas