Przypomnijmy: w ostatni piątek (2 grudnia) kurs franka szwajcarskiego wzrósł do poziomu 4,16 zł. - Oznacza to, że rata kredytu w CHF spłacana właśnie tego dnia mogła być największą w historii. Mimo że wcześniej zdarzały się wyższe kursy, to jednak nigdy nie występowały w pierwszych dniach miesiąca - komentuje Jarosław Sadowski, główny analityk firmy Expander.
Z jego wyliczeń wynika, że w przypadku zobowiązania w wysokości 300 tys. zł z sierpnia 2008 r., rata płacona przy takim kursie wyniosła 2073 zł i była o 557 zł wyższa niż zaraz po zaciągnięciu kredytu.
Spadło oprocentowanie
- Najwyższy kurs franka w historii odnotowaliśmy w tzw. czarny czwartek, czyli 15 stycznia 2015 r. Wtedy przekraczał on nawet 5 zł. Następnie przez kilka dni utrzymywał się na wyższym poziomie niż obecnie. Jednak na początku lutego 2015 r. frank staniał i kosztował mniej niż 4 zł. Dlatego, jeśli ktoś ma termin płatności na początku miesiąca, to po tych pamiętanych wydarzeniach wcale nie musiał zapłacić bardzo wysokiej raty - mówi Jarosław Sadowski.