Reklama

Wycinka drzew. Wytniesz – poczekasz pięć lat

Po kilku miesiącach zamieszania wokół opłat za wycinkę drzew sytuacja się pomału normalizuje.

Aktualizacja: 07.04.2017 10:49 Publikacja: 07.04.2017 10:37

Wycinka drzew. Wytniesz – poczekasz pięć lat

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski

Nie będzie już wysokich ustawowych stawek. To minister środowiska zdecyduje, ile trzeba będzie zapłacić.

Wkrótce inwestorzy odetchną z ulgą. Wycinka ich nie zrujnuje. Przepisy w tej sprawie będą bowiem poprawione. W Sejmie toczą się intensywne prace nad trzema projektami nowelizacji ustawy o ochronie przyrody, autorstwa PiS, PO i Nowoczesnej. Nikt nie ma jednak złudzeń, że uchwalona zostanie tylko nowela PiS. Pozostałe dwie trafią do kosza. Sejm nie zdecydował się bowiem połączyć tych trzech projektów w celu wypracowania jednego rozwiązania.

Jakie więc tym razem posłowie PiS zafundują nam zmiany? Jest ich sporo. Większość dotyczy wycinki na prywatnych posesjach. Mają one jednak przełożenie na inwestorów. Przewidują bowiem, że wycinkę na prywatnych posesjach będzie zgłaszało się w urzędzie gminy. Następnie jego pracownicy skontrolują nieruchomość. Sprawdzą w terenie, czy wycinka jest zasadna. Jeżeli nie będzie z ich strony sprzeciwu, drzewa będzie można usunąć. Ale diabeł tkwi w szczegółach.

Posłowie obawiali się, że prywatni właściciele będą karczować teren tylko po to, by sprzedać firmie. Wpadli więc na pomysł, że jeżeli prywatny właściciel wytnie drzewa, a następnie będzie chciał dla tej części nieruchomości, na której rosły, uzyskać pozwolenie na budowę dla inwestycji związanej z działalnością gospodarczą, to musi poczekać pięć lat. Jeżeli wystąpi o nie wcześniej, zapłaci za wycinkę.

Reklama
Reklama

Pięcioletni okres będzie się liczył od dokonania oględzin drzew przez urzędników z gminy. Taki obowiązek obciąży także osobę czy firmę, która kupi nieruchomość w trakcie tego pięcioletniego okresu.

Przepis, choć ma uszczelniać system i ochronić drzewa przed wycinką „pod inwestora", nie do końca tak zadziała. Posłowie zapomnieli bowiem, że dziś wiele inwestycji realizuje się już na zgłoszenie, jak chociażby budowę parkingów. Nowy przepis będzie można więc spokojne omijać.

Na tym jednak nie koniec niespodzianek. Posłowie PiS chcą wrócić do starych przepisów, a mianowicie, aby to minister ochrony środowiska ustalał w rozporządzeniu stawki za wycinkę drzew. Pod uwagę ma brać m.in. wiek drzewa oraz jego gatunek.

Pierwotnie posłowie chcieli w tym rozporządzeniu określić maksymalną stawkę, która miała wynosić 700 zł. Wycofali się jednak z tego pomysłu. Dopóki nie będzie rozporządzenia, dopóty będą stosowane obowiązujące dziś stawki z ustawy o ochronie przyrody, czyli 500 zł razy obwód drzewa (mierzony na wysokości 130 cm).

Oznacza to, że znowu powrócą zróżnicowane stawki. Przykładowo: przed nowym rokiem inwestor za wycięcie klonu zwyczajnego o obwodzie pnia 161 cm płacił 9 tys. 70 zł. A teraz musi wnieść aż 80 tys. 500 zł. Koszt wycinki zwiększył się więc blisko dziesięciokrotnie, a różnica w wypadku tylko jednego drzewa wynosi dziś około 70 tys. zł.

Obecnie też obowiązuje jedna stawka dla wszystkich gatunków drzew. Nie ma przy tym znaczenia, czy inwestor wycina szlachetny modrzew czy pospolitą topolę. Po zmianach za rzadkie gatunki, bardziej szlachetne będzie się więc płaciło znacznie więcej aniżeli za te pospolite.

Reklama
Reklama

Z ustawy o ochronie przyrody zniknie też przepis, który dawał radom gmin prawo uchwalenia swoich stawkę za wycinkę. Niektóre z nich już to zrobiły, a w wielu innych trwają prace nad ustaleniem stawek. Teraz okazuje się, że uchwały podjęte w tej sprawie są całkowicie zbędne.

Nieruchomości
Rynek najmu schodzi z górki. Ale są mieszkania, które znikają w kilka godzin
Nieruchomości
Używane mieszkania wróciły do łask kupujących
Nieruchomości
Bitwa o najlepsze biura. Najsłabsze obiekty wypadną z rynku
Nieruchomości
Rynek nieruchomości dwa lata po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Czy będą kolejki u notariuszy
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama