Boom to jednak równocześnie wzrost popytu na podwykonawców i pracowników, galopujące koszty pracy i materiałów. Zatory płatnicze, podbieranie sobie ekip, kłopoty z budżetami i harmonogramami - w takich warunkach kwestia zaufania i renomy na rynku znacząco rośnie.
- Dostęp do odpowiednio wykwalifikowanych, wiarygodnych oraz doświadczonych podwykonawców na rynku budowlanym jest jednym z najistotniejszych wyzwań. To branża, która mocno odczuła problemy z siłą roboczą oraz wzrost kosztów materiałów i pracy - mówi Zbigniew Juroszek, prezes Atalu. - Nasza firma od lat działa jednak przede wszystkim ze swoimi wieloletnimi i sprawdzonymi partnerami, z którymi rozwijała się na przestrzeni ostatnich dekad, jednocześnie zwiększając skalę swoich biznesów. To partnerstwo pozwala nam na preferencyjne warunki współpracy, co można zaobserwować w tempie realizowanych projektów deweloperskich oraz ich wysokiej marżowości. Podmioty bez takich relacji mogą mieć trudności z nawiązaniem satysfakcjonujących porozumień biznesowych, ponieważ sytuacja w sektorze jest dużo trudniejsza, niż miało to miejsce jeszcze kilka lat temu - zastrzega.
Jedna z największych grup budowlanych w Polsce Skanska działa na podstawie kodeksu post´powania. - Dzi´ki zaanga˝owanym pracownikom, którzy przestrzegajà naszych wartoÊci, jesteÊmy silnà firmà. Ma to kluczowe znaczenie, jeÊli chodzi o przyciàganie pracowników i klientów. W ten sposób budujemy zaufanie mi´dzy pracownikami, partnerami i klientami. Naruszenia zasad etycznych stanowià dla nas najwa˝niejsze ryzyko biznesowe i dlatego nie godzimy si´ na ˝adne nieetyczne zachowania - napisa? we wst´pie do kodeksu Johan Karlström, prezes ca?ej Grupy Skanska.
Przedsiębiorstwo ma wysokie wymagania także wobec swoich kontrahentów, co z kolei regulowane jest przez kodeks dostawcy. „Skanska stara si´ budowaç korzystne dla obu stron relacje z dostawcami w oparciu o wspólne wartoÊci i oczekiwane zachowania" - czytamy w dokumencie. Nieprzestrzeganie kodeksu mo˝e mieç powa˝ne konsekwencje, z rozwiàzaniem umowy w?àcznie.
- Jedną z najważniejszych wartości w biznesie jest zaufanie. Bez niego ciężko jest cokolwiek zbudować, cokolwiek stworzyć. Chodzi mi zarówno o zaufanie wewnątrz firmy, jak i na zewnątrz, w relacjach z naszymi partnerami, kontrahentami - uważa Jan Mikołuszko, przewodniczący rady nadzorczej Unibepu - dużej grupy budowlanej z polskim kapitałem.