Najtaniej jest w Nowej Hucie. – Choć obraz tej dzielnicy się zmienia. Sporo osiedli przechodzi rewitalizację, pojawia się więcej zieleńców, powstało Muzeum Nowej Huty. Poprawiło się również bezpieczeństwo i jest dużo spokojniej – mówi Anna Rusek z biura nieruchomości Flat. Wśród ofert mieszkaniowych w tej okolicy nie brakuje ogłoszeń po ok. 6 tys. zł za mkw. Często są to również budynki w starej Nowej Hucie, czyli powstałe jeszcze w latach 50. i 60. – przestronne, wysokie. Mniej tu bloków z wielkiej płyty cieszących się najmniejszych zainteresowaniem.
Do wzięcia od ręki jest na przykład 3-pokojowe mieszkanie na os. Tysiąclecia o powierzchni 63 mkw. za 315 tys. zł. Ale to, jak przyznają pośrednicy, stanowi ewenement, nawet jak na Nową Hutę.
– Czasem właściciel szybko potrzebuje pieniędzy i godzi się na cenę nawet o kilkadziesiąt tysięcy niższą niż średnia w okolicy. Nie brakuje jednak klientów, którzy poszukują najtańszych ofert na rynku. Odbieramy sporo telefonów z zapytaniem, czy mamy jakieś mieszkania trzypokojowe do 300 tys. zł – mówi Anna Rusek.
Tanią okolicą pozostaje również Prokocim. Starsze osiedla, pochodzące z lat 70., także uważane są za kiepską lokalizację. Bez problemu można znaleźć tu kawalerkę za 200 tys. zł czy większe mieszkania za 6,1 – 6,3 tys. zł za mkw. Wśród ofert pośredników znajduje się również trzypokojowe, aczkolwiek malutkie mieszkanko o powierzchni 51 mkw. za 300 tys. zł.Jeszcze niedawno równie tanie co Prokocim było Podgórze. Jednak bliskość centrum i szybki rozwój sprawiły, że dziś średnia cena mkw. w tej dzielnicy przekracza już 8 tys. zł.– Pojawiło się tu sporo nowych, atrakcyjnych inwestycji, które podwyższają atrakcyjność lokalizacji. Podgórze jest na najlepszej drodze, by za kilka lat stać się drugim Kazimierzem – uważa Dariusz Zieliński z biura nieruchomości ABS. Na razie różnica w cenie metra kwadratowego między Podgórzem a Kazimierzem wynosi jeszcze 2 – 3 tys. zł, ale to ma się zmienić.
Taka sytuacja może wystąpić w wypadku Kurdwanowa i Woli Duchackiej. W planach jest szybki tramwaj z centrum na Kurdwanów. Jak twierdzą pośrednicy, jeśli chodzi o Wolę Duchacką pokutuje pogląd mało atrakcyjnej dzielnicy blokowisk i fabryk. Ten etap mają za sobą już Azory.– Mieszkania były tu znacznie tańsze z powodu względnie wysokiej przestępczości. Jednak nowe inwestycje i poprawa bezpieczeństwa sprawiły, że dzielnica znacznie zyskała na popularności i dziś za metr kwadratowy lokalu trzeba tu zapłacić ok. 7,9 – 8,2 tys. zł – mówi Dariusz Zieliński.Najlepiej sprzedają się mieszkania bardzo drogie i te najtańsze. – Nie ma problemów ze znalezieniem chętnych na apartamenty w centrum nawet za 13 – 15 tys. zł za mkw. I z drugiej strony szybko znikają oferty najtańsze, w szczególności te sprzedawane poniżej wartości rynkowej. Najtrudniej jest ze znalezieniem kupców na mieszkania 70-metrowe w cenie ponad 8 tys. zł za mkw. – twierdzi Anna Rusek.