Armii nie straszny kryzys na rynku mieszkaniowym. – Gdy ceny jeszcze nieco spadną, będziemy kupowali mieszkania na wolnym rynku – zapowiada dr Paweł Kossecki, prezes Wojskowej Agencji Mieszkaniowej.
Prezes Kossecki zapewnia, że najbardziej prawdopodobne jest nabywanie rozpoczętych już inwestycji od deweloperów i finalizowanie ich. Stanie się tak wtedy, gdy z powodu kryzysu zbite zostaną ceny mieszkań.
W połowie roku agencja kupiła u dewelopera 127 mieszkań dla żołnierzy na osiedlu Derby przy ul. Skarbka z Gór na Białołęce. – Potrafimy wynegocjować 15-, 20-procentową obniżkę. Tak udało się nam między innymi w Gdańsku, Poznaniu czy Opolu – mówi Kossecki.
Agencja staje się jednocześnie znaczącym deweloperem. Tylko w Warszawie i okolicach planuje postawić trzy duże osiedla. Pierwsze już w grudniu zostanie przekazane żołnierzom w Ząbkach. Za rok Wojskowe TBS Kwatera (spółka założona przez Wojskową Agencję Mieszkaniową) wybuduje w tej miejscowości dodatkowo 300 mieszkań.
Ale wojsko, w przeciwieństwie do niektórych deweloperów, myśli też o społecznym zapleczu i stara się o mieszkania tam, gdzie są np. przedszkola.