[b]Agnieszka Nachyła - dyrektor Departamentu Marketingu i Rozwoju Bankowości Hipotecznej Banku Millennium[/b]

– Z naszych doświadczeń wynika, że raty kredytów mieszkaniowych są priorytetem w przypadku spłaty zobowiązań i klienci odprowadzają należności terminowo, nawet jeśli wiąże się to z rezygnacją z innych wydatków.

Warto przy tym zaznaczyć, że w związku z gwałtownymi wahaniami kursów walut, w ostatnim czasie zdarzają się nieznaczne techniczne problemy z terminową obsługą zobowiązań walutowych. Polegają one na niedoszacowaniu należnych kwot rat w przeliczeniu na PLN i niewielkich niedopłatach na rachunkach służących do obsługi kredytu. Z naszych obserwacji wynika jednak, że ewentualne zaległości są przez klientów szybko regulowane i nie świadczą o pogarszającej się jakości kredytów.

Mimo trwającego kryzysu finansowego oraz wzrostu kursów walut obcych (a co za tym idzie wzrostu rat kredytów indeksowanych kursem walut obcych), udział kredytów zagrożonych w całym wolumenie kredytów udzielonych przez bank utrzymuje się na poziomie około 0,3 proc.

Zdolność kredytowa klientów była bowiem liczona zgodnie z wymogami Rekomendacji S, co daje klientom margines bezpieczeństwa na wypadek nawet dużego wzrostu kursu walutowego i raty kredytu.