Skoczeń zaznaczył, że rynek wtórny rządzi się swoimi prawami.
- Ostatnie badania pokazały, że jest tańszy niż pierwotny. Wszystko zależy od tego, kiedy mieszkanie zostało kupione. Jeżeli mieszkanie było kupione do 2004 r. to mkw w Warszawie kosztował nawet 2,5-3 tys. zł. Później mieszkania bardzo podrożały. Po 2008 r. zaczęły spadać, teraz znów rosną. Szukając mieszkania musimy wiedzieć czy sprzedający ma powietrze, żeby mógł zejść z ceny mieszkania. Jeżeli kupił do 2004 r. i chce teraz 10-12 tys. za mkw mieszkania to zawsze możemy negocjować. Warto szukać. Tych mieszkań jest coraz więcej – mówił.
- Jeżeli inwestorzy zrobią odwrót i stwierdzą, że czas sprzedawać mieszkania, będzie olbrzymi wysyp mieszkań, będzie walka ceną – dodał.
Skoczeń ocenił, że jeżeli ruszy program Mieszkanie+, będzie to korzystne dla młodych ludzi.
- Wszystko zależy od skali. Jeżeli program Mieszkanie+ i Mieszkanie na Start będzie funkcjonował zgodnie z założeniami to jest szansa, że to pomoże młodym ludziom – mówił. - Na razie to skala kilkuset-tysiąca mieszkań. W tym roku mają ruszyć wspomniane projekty. Jeżeli zaczniemy budować 100 tys. mieszkań w tym roku, może to znacząco wpłynąć na rynek wynajmu w Polsce - dodał Skoczeń.
Gość podkreślił, że nie liczmy na to, że na rynku pierwotnym mieszkania stanieją tak jak w 2008 r.