Rynek wciąż należy do kupujących. To oni dyktują warunki. – I nic nie wskazuje, by sytuacja na rynku miała się zmienić w najbliższym czasie – oceniają analitycy z Emmersona, którzy przeanalizowali ceny transakcyjne mieszkań w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu i Gdańsku.
– Największe zniżki wynegocjowały w maju osoby zainteresowane największymi lokalami. W przypadku mieszkań o powierzchni przekraczającej 80 mkw. kupujący mogli liczyć na przeciętną obniżkę rzędu 7,6 proc. Trochę mniej, bo 4,5 proc., udało się wytargować nabywcom lokali o metrażu od 60 do 80 mkw. – podaje Emmerson.
Mniejsze rabaty dawali w maju sprzedający mieszkania o powierzchni od 40 do 60 mkw. Klienci kupujący takie lokale, które cieszą się największą popularnością, musieli się zadowolić zniżką rzędu 3 proc.
– Najgorzej wyglądała w maju sytuacja osób poszukujących najmniejszych mieszkań, poniżej 40 mkw. powierzchni. W tym wypadku właściciele byli skłonni zaoferować średni rabat na poziomie 2,6 proc. początkowej ceny – podają analitycy z Emmersona.