Przeniesienie na nabywcę prawa własności lokalu mieszkalnego poprzedzone jest jego odbiorem, który następuje po zawiadomieniu o zakończeniu budowy na podstawie decyzji o pozwoleniu na użytkowanie. Tak brzmi art. 27 ustawy deweloperskiej. Wydawać by się mogło, że przepisy są jasne. I nabywcy mieszkań z rynku pierwotnego klucze powinni odebrać, gdy formalnie budowa budynku jest skończona i rozliczą się z deweloperem.
Życie jest jednak bogatsze. Część firm decyduje się na przekazanie mieszkania w nieoddanych do użytkowania budynkach. Tak było m.in. w przypadku pana Pawła, naszego czytelnika, który z żoną kupił mieszkanie w jednej z dzielnic Warszawy. Zdążył on mieszkanie nie tylko wykończyć, ale i w nim zamieszkać, zanim blok został oddany. Jak to możliwe?
– Praktyka udostępniania mieszkań przez deweloperów przed uzyskaniem pozwolenia na użytkowanie jest powszechnie znana – mówi Agnieszka Jędrzejewska, prawniczka specjalizująca się w prawie administracyjnym.
– Jednak do momentu skutecznego oddania budynku do użytkowania teren, na którym się on znajduje, w zasadzie należy traktować jak plac budowy, a z przepisów ustawy – Prawo budowlane wynika, że jednym z podstawowych obowiązków kierownika budowy są działania uniemożliwiające wstęp osobom nieupoważnionym – wskazuje Andrzej Falkowski, przewodniczący komisji prawno-regulaminowej Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa. – Dlatego na placu budowy generalnie nie powinny przebywać osoby trzecie, niebędące pracownikami firm współpracujących z inwestorem.
Potrzeby klientów
Niektórzy z deweloperów tworzą jednak specjalne regulaminy, w których określają zasady przebywania osób trzecich na terenie swoich inwestycji. Służą one też ustaleniu reguł przekazywania lokali w ramach tzw. przedodbiorów czy odbiorów technicznych (o których przepisy milczą).