Tak wynika z najnowszych analiz Emmersona, firmy doradczej i pośredniczącej w obrocie nieruchomościami.
Jak ocenia Jarosław Mikołaj Skoczeń z tej firmy, pod koniec ubiegłego roku na krakowskim rynku pierwotnym wiele się działo. - Biorąc pod uwagę podaż, nastąpiło odwrócenie dotychczasowej tendencji wzrostowej, która doprowadziła do ustanowienia na koniec trzeciego kwartału 2012 r. rekordowej oferty - mówi Skoczeń. - Wprawdzie pojawiło się kilka nowych inwestycji, ale nie wpłynęły na wielkość oferty, która zmniejszała się wraz z postępującą sprzedażą mieszkań.
Z danych Emmersona wynika, że podaż mieszkań deweloperskich spadła w każdej części Krakowa. - Na uwagę zasługuje fakt, że brak nowych inwestycji w Śródmieściu nie przeszkodził tej dzielnicy w zajęciu drugiej pozycji pod względem liczby mieszkań w ofercie - zauważa Skoczeń. Zmniejszyła się oferta w Krowodrzy.
- Oferta krakowskich deweloperów zaczęła się zmniejszać. Ale wciąż jeszcze nie można przestać mówić o nadpodaży - ocenia przedstawiciel Emmersona. Według niego końcówka ubiegłego roku pod względem sprzedaży była bardzo dobra.
Analitycy odnotowali zdecydowany wzrost liczby zawartych transakcji. - Sprzedaż skokowo wzrosła m.in. za sprawą aktywnych działań deweloperów mających na celu przyciągnięcie klientów. Część firm chciała wykorzystać ostatnie tygodni programu "Rodzina na swoim" - mówi Jarosław Mikołaj Skoczeń. - Inni obniżali ceny, by poprawić roczne wyniki sprzedażowe u progu 2013 r., powszechnie zapowiadanego jako bardzo trudny nie tylko dla tego sektora, ale również dla całej gospodarki - podkreśla.