Ceny wywoławcze mieszkań na stołecznych osiedlach spadły przez rok średnio o 4,2 proc. – wyliczył serwis Domy.pl. Natomiast z danych portalu Szybko.pl wynika, że stawki ofertowe obniżyły się w Warszawie od czerwca ub. roku do dziś, nawet o 5 proc.
– Sytuacja na rynku nieruchomości w kraju jest jednak zróżnicowana. W Opolu, Toruniu i Olsztynie ceny są na tym samym poziomie co przed rokiem. Natomiast w Sopocie stawki ofertowe spadły w tym czasie o 17 procent, a we Wrocławiu czy Gdyni o ponad 8 proc. – wylicza Marta Kosińska, analityk Szybko.pl.
W samej Warszawie różnice w obniżkach cen są znaczne – w zależności od dzielnicy. Jak podaje Marcin Drogomirecki, analityk Domy.pl, przeciętna stawka ofertowa za lokal na rynku wtórnym wyniosła w stolicy w czerwcu 8259 zł za mkw. i była o ok. 359 zł, niższa niż przed rokiem. – Najbardziej, bo aż o 9,6 proc., czyli 665 zł za mkw., spadły w ciągu ostatnich 12 miesięcy, ceny mieszkań w peryferyjnej, zdominowanej przez budownictwo jednorodzinne dzielnicy Wesoła. Na drugim miejscu, jeśli chodzi o spadki, plasuje się Praga-Południe, gdzie mkw. mieszkania staniał średnio o prawie 7 proc., czyli o 560 zł. Trzecia jest Wola z obniżkami o 6,4 proc., czyli o 539 zł za mkw. – wylicza Drogomirecki.
Spory, bo aż 600-złotowy spadek średniej ceny ofertowej zanotowało w ciągu roku także Śródmieście. Obecnie za mkw. używanego lokalu w tej dzielnicy sprzedający żądają średnio 10626 zł. To o prawie 70 proc. więcej niż wynosi średnia stawka w notującej największy roczny spadek cen, a zarazem najtańszej dzielnicy Warszawy – Wesołej.
– Choć średnie ceny ofertowe mieszkań używanych w Warszawie wciąż wielu przyprawiają o zawrót głowy, szczególnie nabywców lokali w Łodzi czy Katowicach, w których średnie stawki są o ponad połowę niższe od stołecznych, to jednak i w stolicy bez problemu można znaleźć lokale stosunkowo tanie, poniżej 6 tys. zł za mkw. – zapewnia Marcin Drogomirecki.