Wiodące spółki deweloperskie kontynuują ekspansję na nowe rynki. Notowany na Catalyst Robyg, który na początku roku wprowadził do oferty pierwsze lokale we Wrocławiu, kupił właśnie 10-ha działkę w Poznaniu pod docelowo 1,4 tys. mieszkań. Będzie to czwarty rynek, na którym deweloper będzie aktywny.
W latach mieszkaniowego boomu, czyli 2013–2017, kiedy rynek rósł po blisko 19 proc. rocznie, relatywnie łatwo było notować wysoką sprzedaż w oparciu o inwestycje w jednej czy dwóch aglomeracjach. Dziś, kiedy dostęp do ziemi się skurczył, kluczem jest dywersyfikacja.
Sam Robyg długo działał w oparciu o Warszawę i Gdańsk. Firma wciąż należy do „wielkiej czwórki", ale w 2018 r. i w I połowie 2019 r. zanotowała spektakularne na tle konkurencji spadki sprzedaży rzędu 30 proc.
– Popyt na mieszkania sprzyja, a niższa sprzedaż w naszej grupie to pochodna mniejszej podaży, przede wszystkim z powodu opóźnień administracyjnych – mówi Artur Ceglarz, wiceprezes Robyga. – Na szczęście zauważamy znaczącą poprawę, w samym II kwartale uzyskaliśmy pozwolenia na budowę ponad 1,5 tys. mieszkań, w II półroczu oczekujemy zielonego światła dla inwestycji na ok. 2 tys. lokali – dodaje.