Ten otynkowany na biało dom w dzielnicy Reykjaviku - Grafarvogur zbudowano w latach 80. Pomimo że od centrum miasta dzieli nieruchomość tylko 15 minut jazdy, to budynek o powierzchni ok. 353 mkw. jest posadowiony na dość dużej działce na końcu drogi. Z głównego wejścia schodzimy na dolną kondygnację.
Przeszklone drzwi prowadzą do otwartego salonu, jadalni i nowocześnie wyposażonej i umeblowanej kuchni - czytamy na łamach "New York Timesa". Kuchnia ma półotwarty balkon, z którego rozciąga się widok na Północny Atlantyk. Lekko zakręcone schody prowadzą z salonu na dolne piętro, na którym jest drugi salonik i kuchenka.
Cztery sypialnie są na parterze, a piąta na piętrze. W głównej łazience na parterze są dwa natryski i narożna wanna. Posadzkę pokrywa polerowany granit. W 2008 roku poddano dom gruntownej, trwającej cały rok renowacji, z wyjątkiem głównej łazienki, którą odnowiono dopiero niedawno.
Na zewnątrz duży pomost otaczają drzewa, krzaki róży i inne kwiaty. Mały drewniany most prowadzi do stawu rybnego z fontanną. W Grafarvogur jest niewiele sklepów, za to pełno szkół. Można tam zachwycać się pięknem krajobrazu - np. na polu golfowym i ścieżkach wspinaczkowych lub rowerowych. Międzynarodowe lotnisko znajduje się o 45 minut drogi stąd.
Przegląd rynku
- Kryzys 2008 roku dotknął głęboko rynek nieruchomości w Islandii na parę lat, lecz teraz sytuacja się poprawiła - mówi na łamach "New York Timesa" Sverrir Kristinsson, szef agencji nieruchomości Eignamidlun. Ożywienie w budownictwie i pojawienie się młodych kupujących na rynku to jedne z wielu oznak poprawy.