Prześwietlanie lokatora

Jeśli najemca jest solidny, nie obruszy się na propozycję zawarcia szczegółowej umowy, w której określimy, co mu wolno.

Aktualizacja: 10.08.2015 10:46 Publikacja: 10.08.2015 09:50

Aneta Gawrońska, Rzeczpospolita

Aneta Gawrońska, Rzeczpospolita

Foto: Archiwum

Znalezienie najemcy to często nie koniec, ale początek problemów właściciela mieszkania – twierdzi Sławek Muturi, założyciel firmy zajmującej się wynajmem nieruchomości. Boleśnie przekonał się o tym nasz czytelnik.

Początki były obiecujące. Lokator, podobno projektant, miał właśnie wrócić z zagranicy. Podpisał umowę i wprowadził się do pięknego mieszkania w sercu Warszawy. Regularnie płacił czynsz pięć kolejnych miesięcy. Potem przestał, tłumacząc, że jego firma ma problemy finansowe, że właśnie wyjeżdża, ale dziś, jutro, najpóźniej za tydzień wszystko ureguluje. O co tyle hałasu.

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Nieruchomości
Sprzedający mieszkania odpuszczają. Korekty cen w ogłoszeniach
Nieruchomości
Hiszpania chce nałożyć podatek wynoszący 100 proc.
Nieruchomości
Kamienica Na Okrzei już gotowa
Nieruchomości
Dom z kultowego serialu wystawiony na sprzedaż. Właścicielka miała dość
Nieruchomości
Rynek mieszkań odbije? Deweloperzy w trochę lepszych nastrojach