Reklama

Magazynów jak na lekarstwo

Kraków jest najmniej rozwiniętym rynkiem pod względem powierzchni magazynowej i szybko się to nie zmieni.

Publikacja: 24.08.2015 07:40

W ubiegłym roku na krakowski rynek trafiło jedynie 12 tys. mkw. w ramach jednej inwestycji

W ubiegłym roku na krakowski rynek trafiło jedynie 12 tys. mkw. w ramach jednej inwestycji

Foto: Fotorzepa/ Piotr Guzik

Dlaczego aglomeracja krakowska nie przyciąga inwestorów? – Wynika to z kilku czynników. Przede wszystkim z ukształtowania terenu, gdyż powierzchnia dookoła miasta jest mocno pofałdowana, co utrudnia budowę obiektów magazynowo-przemysłowych – wyjaśnia Wojciech Zoń, dyrektor w dziale powierzchni magazynowo-przemysłowych w Polsce w firmie JLL.

Za blisko jest Śląsk

Niewielka podaż przekłada się na wyższe czynsze, a te z kolei studzą popyt. Ponadto bliskość Katowic i rozwinięta infrastruktura transportowa sprawiają, że z Krakowa można tam dotrzeć w mniej niż godzinę.

– Szeroka oferta magazynowa na Górnym Śląsku dodatkowo spowalnia rozwój rynku powierzchni przemysłowych w Małopolsce. Różnice czynszów są bardzo znaczące. Górny Śląsk jest zdecydowanie tańszy. W efekcie Kraków pozostaje niewielkim rynkiem o znaczeniu lokalnym, na którym popyt generują przede wszystkim firmy miejscowe oraz operatorzy logistyczni działający na terenie aglomeracji i kilka firm o zasięgu globalnym, np. z branży motoryzacyjnej – opowiada Wojciech Zoń.

Mało inwestorów

Z danych JLL wynika, że w aglomeracji krakowskiej przede wszystkim wynajmuje się niewielkie moduły, choć zdarzają się od czasu do czasu większe transakcje – nawet powyżej 10 tys. mkw.

– Co ciekawe, w ubiegłym roku na krakowski rynek trafiło jedynie 12 tys. mkw. w ramach jednej inwestycji – Goodman Kraków Airport Logistics Center w Modlniczce. W pierwszych trzech miesiącach roku w Krakowie podpisano umowy najmu na 7150 mkw. powierzchni magazynowej, a poziom pustostanów wynosił 0 proc. Najwyższe stawki najmu kształtują się na poziomie 3,8–4,5 euro za mkw. miesięcznie (dane na koniec II kw. 2015 r.).

Reklama
Reklama

Wojciech Dachniewski, starszy negocjator w dziale powierzchni przemysłowych i magazynowych w Cushman & Wakefield, mówi, że graczy magazynowych w  Krakowie jest niewielu. – Główni deweloperzy aktywni w tym regionie, czyli dostarczający powierzchnie magazynowo-produkcyjne, to firmy Goodman, Panattoni, Logicor, 7 R Logistics oraz BIK – wymienia Dachniewski.

Dodaje, że w regionie Krakowa z magazynów korzystają głównie operatorzy logistyczni oraz firmy kurierskie i najemcy z branży spożywczej. Zdecydowanie mniej jest hal produkcyjnych.

– Jednymi z większych najemców w tym regionie są takie firmy, jak: Valeo Service Polska (części samochodowe), KMC-SERVICES (branża logistyczna), DS Smith (branża papiernicza i opakowaniowa), Farutex (branża gastronomiczna), DB Schenker Logistics Polska (branża TSL), ROHLIG SUUS Logistics (branża logistyczna) – wylicza Wojciech Dachniewski.

Większość magazynowych projektów deweloperskich zlokalizowana jest przy autostradzie A4 i drodze S7 w okolicy lotniska Kraków-Balice. Dobra infrastruktura drogowa i dobry dostęp wykwalifikowanych pracowników to zalety aglomeracji. Bo już stawki czynszu oferowane na krakowskim rynku magazynowym są dość wysokie w porównaniu z innymi regionami kraju.

Trudno tam jednak budować hale, bo – jak zwracają uwagę doradcy z Cushman & Wakefield – w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego występują ograniczenia związane z możliwością prowadzenia produkcji. A to na pewno nie sprzyja wzrostowi zainteresowania niektórych inwestorów.

– W efekcie podaż powierzchni magazynowej dostępnej od ręki jest dość ograniczona. Ponadto w obrębie istniejących specjalnych stref ekonomicznych brakuje działek pod inwestycje – mówi Wojciech Dachniewski.

Reklama
Reklama

Tomasz Lubowiecki, prezes firmy 7R Logistic SA

Na krakowskim rynku jest duży popyt na magazyny, ale ich liczba jest ograniczona. Powodem jest niewielka ilość odpowiednich terenów inwestycyjnych, co wynika z ukształtowania terenu. Ponadto bliskość Górnego Śląska, który ma dobrze rozwinięty i nowoczesny rynek magazynowy, ogranicza rozwój krakowskiego rynku.

Dlatego Kraków pozostaje rynkiem o znaczeniu bardziej lokalnym, na którym największą rolę odgrywają firmy regionalne oraz operatorzy logistyczni prowadzący działalność w aglomeracji. Warto zwrócić uwagę, że coraz większe znaczenie zyskują tereny sąsiadujących z Krakowem gmin, np. Skawiny czy Wieliczki, a także okolice Rybitw, gdzie wkrótce zostanie ukończony kolejny odcinek drogi ekspresowej S7. Należy również pamiętać, że niewielka podaż nowoczesnej powierzchni magazynowej w Krakowie pozwala na jej łatwy wynajem.

Jesteśmy w trakcie budowy magazynu o łącznej powierzchni 13,2 tys. mkw. w Kokotowie koło Krakowa, na terenie Wielickiej Strefy Aktywności Gospodarczej. Obiekt w całości zostanie przeznaczony do świadczenia innowacyjnej usługi logistycznej w oparciu o system radiowej autoidentyfikacji towarów. —gb

Nieruchomości
Używane mieszkania wróciły do łask kupujących
Nieruchomości
Bitwa o najlepsze biura. Najsłabsze obiekty wypadną z rynku
Nieruchomości
Rynek nieruchomości dwa lata po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Czy będą kolejki u notariuszy
Nieruchomości
Czy to już czas na zakup mieszkania? Nie brakuje pesymistów
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama