Reklama

Na mieszkanie najszybciej zarobisz w Katowicach

W stolicy Śląska najlepiej zarabiające rodziny za średni roczny dochód rozporządzalny kupią prawie 33 mkw. lokalu z drugiej ręki. W Gdańsku – niespełna 19.

Publikacja: 24.09.2019 21:00

Na mieszkanie najszybciej zarobisz w Katowicach

Foto: Adobe Stock

Na ile mkw. mieszkania wystarczy roczny dochód rozporządzalny gospodarstw domowych (zarobki ze wszystkich źródeł pomniejszone o podatki i składki ZUS), sprawdziła dla „Rzeczpospolitej" spółka HRE Investments, opierając się na danych NBP i GUS.

– Większość kupujących nie robi tego samodzielnie. Z danych KNF wynika, że zaciągający kredyty hipoteczne single w 2017 r. to tylko 28 proc. kredytobiorców – mówi Bartosz Turek, ekspert HRE Investments. – Nierzadko zakup nieruchomości angażuje finanse nie tylko np. usamodzielniającego się dziecka, ale też rodziców czy dziadków.

Czytaj także: Ranking kredytów hipotecznych 2019. 300 tys. zł na 25 lat

HRE Investments szacuje m.in. możliwości nabywcze 10 proc. najgorzej i 10 proc. najlepiej zarabiających rodzin. I tak, w Katowicach (średnia cena transakcyjna mkw. lokali używanych to 4,5 tys. zł) najsłabiej zarabiający (średni roczny dochód: 19,8 tys. zł) mogą kupić 4,4 mkw. Zarabiający najwięcej – 32,7 mkw. W Gdańsku (średnia cena mkw.: 7,8 tys. zł) najbiedniejsi mają 19,6 tys. zł rocznie, co wystarczy na 2,5 mkw. Najzamożniejsi (146,4 tys. zł) kupią 18,7 mkw.

Reklama
Reklama

– W Warszawie 10 proc. najgorzej zarabiających gospodarstw ma do dyspozycji rocznie średnio tylko 22,4 tys. zł – wskazuje Turek. Takie dochody przy średniej cenie mkw. lokali – 8,6 tys. zł – pozwolą na 2,6 mkw. Najlepiej zarabiające rodziny (166,9 tys. zł) kupią w stolicy 19,4 mkw.

– W Białymstoku czy Zielonej Górze roczny budżet najsłabiej zarabiających nieznacznie przekracza 15 tys. zł – mówi analityk. – Roczny dochód rozporządzalny tych rodzin odpowiada wartości co najwyżej kilku mkw. lokalu. A mówimy tu o przeciętnej kwocie, za którą całe gospodarstwo musi się utrzymać cały rok. Oznacza to, że zakup własnego M jest kompletnie poza ich zasięgiem.

10 proc. najbogatszych rodzin ma dochody od ok. 114 tys. zł w Zielonej Górze i Białymstoku do prawie 167 tys. w stolicy. – Po dwóch–trzech latach daje to kwoty, jakie trzeba zapłacić za 50-metrowy lokal w dużym mieście – zauważa Turek.

W stolicy, jak mówi pośredniczka Joanna Lebiedź, klienci najchętniej kupują lokale w cenach 300–350 tys.

– Dość często są to transakcje gotówkowe. Lokale poniżej 300 tys. zł znikają z prędkością światła – podkreśla Joanna Lebiedź.

W Gdańsku ponad 80 proc. klientów szuka lokum do 500 tys. zł. – Dynamiczny wzrost cen sprawia, że oferta takich lokali maleje – mówi Paweł Grabowski z BIG Property. – Kawalerki o dobrym standardzie, z dobrym adresem, kosztują nawet 350 tys. zł, a dwa pokoje – 350–500 tys. zł.

Nieruchomości
Ceny mieszkań nie rosną, ale część klientów wciąż odkłada zakupy
Nieruchomości
Na rynku mieszkań bez upałów
Nieruchomości
Ile mieszkań zbudowały Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe?
Nieruchomości
Parcela pod dom kosztuje czasem fortunę
Nieruchomości
Betony Baumit w nowoczesnym budownictwie: trwałość i wszechstronność
Reklama
Reklama