Średnie transakcyjne ceny mieszkań (i nowych, i używanych) w ciągu roku poszły w górę w Krakowie, Wrocławiu i Szczecinie – wynika z raportu Home Brokera i Open Finance. To jednak tylko średnie. Jak sytuację na rynku wtórnym oceniają pośrednicy?
Konkurent deweloper
Michał Stanek, ekspert Freedom Nieruchomości Kraków Podgórze, podkreśla, że ceny mieszkań używanych są determinowane przez najbliższe inwestycje deweloperskie. – Konkurencja jest duża. Trudno z nią walczyć, bo deweloperzy dobrze dopasowują ofertę do potrzeb klientów – ocenia. – Największą popularnością cieszą się mniejsze lokale, poniżej 60 mkw., o niewygórowanej cenie i w popularnej lokalizacji – opowiada. Takich lokali na rynku pierwotnym jest wyjątkowo dużo. – Na rynku wtórnym czasem jest łatwiej wyjść obronną ręką przy sprzedaży większego mieszkania – zauważa ekspert Freedom Nieruchomości. – Biorąc pod uwagę plany inwestycyjne deweloperów, raczej nie wróżę, że mieszkania używane zyskają na wartości w najbliższym czasie – podkreśla.
I dodaje: – Różnica pomiędzy ceną ofertową a transakcyjną niebezpiecznie się zwiększa. Przysłowiowy krakowski targ kosztował właścicieli mieszkań średnio 17,7 proc. Świadczy to o wysokim poziomie desperacji sprzedających i nieznajomości trendów na rynku.
Ekspert Freedom Nieruchomości podkreśla, że na wartości najbardziej tracą te mieszkania, obok których powstała nowa inwestycja z tanimi lokalami.