Problem jest poważny, bo Nowa Południowa Walia dostarcza jedną czwartą wszystkich australijskich produktów rolnych. W środę ogłoszono, że stan ten został "w 100 proc. dotknięty suszą".
W związku z klęską suszy władze stanowe i federalne przeznaczyły 430 mln dolarów na pomoc dla mieszkańców stanu.
- Nie ma osoby w naszym kraju, która nie miałaby nadziei na trochę deszczu dla naszych rolników i lokalnych społeczności - przyznał stanowy minister ds. przemysłu Niall Blair.
Południe Australii doświadczyło w tym roku drugiej najbardziej suchej jesieni w historii pomiarów - podało wcześniej australijskie Biuro Meteorologii. Opady jesienią były o 57 mm mniejsze od średniej dla tej pory roku.
Z kolei w lipcu (w Australii jest wtedy zima) w niektórych częściach Nowej Południowej Walii spadło mniej niż 10 mm deszczu. Co gorsza - w kolejnych miesiącach meteorolodzy nie spodziewają się intensywnych opadów deszczu.