Prezenty coraz łatwiej znaleźć w sieci

Decydując się na zakupy w Internecie, możemy liczyć na dostawę do domu, a prezent kupić nawet po północy. W sklepach internetowych nabyć można wszystko – od drobnego upominku po samochód. Jest też papier do pakowania, można zamówić wizytę Mikołaja, zdobyć niewznawianą od lat książkę, miejsca na sylwestrowej imprezie lub noworocznym rejsie po Morzu Śródziemnym

Publikacja: 18.12.2007 18:30

Prezenty coraz łatwiej znaleźć w sieci

Foto: Rzeczpospolita

W lipcu zajmująca się badaniami w dziedzinie Internetu firma Gemius SA oraz serwis internetowy zajmujący się handlem w sieci sklepy.24.pl (dysponuje ok. 3-tys. bazą wiarygodnych sklepów internetowych) ogłosiły raport „E-commerce 2007”. Wynika z niego, że pod koniec 2006 r. w Polsce funkcjonowało około 2,5 tys. sklepów internetowych, ale dominującą część obrotów na rynku szacowanego na ok. 5 mld zł stanowią przychody portali aukcyjnych, wśród których zdecydowanie prowadzi Allegro.pl.

Z raportu wynika też, że 36 procent internautów kupuje w Internecie raz w miesiącu, 39 procent – kilka razy w roku, jednak ponad połowa skarżyła się, że przy zakupach w sieci natknęła się na rozmaite problemy. Jedna trzecia respondentów narzekała na długie oczekiwanie na dostawę, co szósty miał kłopot ze znalezieniem odpowiedniego produktu, co 12. skarżył się na obsługę. Ponad połowa kupujących na aukcjach w sklepach internetowych twierdzi, że takie zakupy są ryzykowne. Mimo to robią je. Co najczęściej ich przekonuje? Dostawa do domu (63 proc.), możliwość złożenia zamówienia o każdej porze (62 proc.) oraz oszczędność czasu (60 proc.). Natomiast kupujący na aukcjach internetowych chwalili sobie ceny niższe niż w realnych sklepach – było ich aż 72 procent.

Ceny niejednokrotnie zachęcają nas także do zakupów za granicą zarówno w sieci, jak podczas wyjazdów. W całej Unii Europejskiej obowiązują jednolite przepisy: towar można zareklamować nawet w ciągu dwóch lat od zakupu, ale trzeba dołączyć dokumentację, dowód zakupu, opis wady, sprecyzować żądania: naprawę lub wymianę towaru albo zwrot pieniędzy.Jeśli kupujemy w Internecie, mamy co najmniej siedem dni roboczych na odstąpienie od umowy. Liczba dni zależy od kraju, w Polsce mamy ich dziesięć. Jeżeli produkt nam nie odpowiada, to musimy go odesłać na swój koszt.

Wielu Polaków, zachęconych niskim kursem dolara i cenami, decyduje się na zakupy w Stanach Zjednoczonych. Tylko że jeśli kupujemy online, pamiętajmy, że wiele sklepów dolicza opłatę manipulacyjną za przygotowanie towaru do wysyłki, trzeba wziąć też pod uwagę cło. Warto się upewnić o warunkach reklamacji, bo nie zawsze jest ważna w Europie.

- wiedzieć, że portal aukcyjny nie ponosi odpowiedzialności za problemy z nabytym towarem

- zachować dane kontaktowe sprzedawcy i ewentualnie kontaktować się z nim niezależnie od portalu, żeby się upewnić, czy rzeczywiście uczestniczy on w aukcji

- przejrzeć komentarze dotyczące sprzedawcy, opinie pojawiające się na forum. Zdarza się, że sprzedający pracuje przez kilka tygodni i miesięcy nienagannie, żeby zebrać pozytywne komentarze, a potem wystawia na aukcjach jednoczenie wiele przedmiotów i upłynnia się z przelaną gotówką

- korzystać z bezpiecznego połączenie przy zapłacie, rozważyć rodzaj zapłaty

Na podstawie porad Europejskiego Centrum Konsumenckiego

– www.konsument.gov.pl

- pamiętać, że umowa kupna online daje takie same prawa jak zakup usług w biurze, w sklepie i że odstąpić od umowy można w ciągu siedmiu dni roboczych bez ponoszenia dodatkowych kosztów lub ponosząc jedynie koszty wysyłki

- sprawdzić namiary sprzedającego, adres i telefon sklepu. Nie zawsze adres internetowy z końcówką pl oznacza, że firma musi mieć siedzibę w Polsce

- wydrukować formularz zamówienia, możesz też zażądać pisemnego potwierdzenia zakupu, powinno być dostarczone najpóźniej w chwili dostawy

- upewnić się, czy sprzedawca deklaruje zachowanie prywatności, w jaki sposób będzie przetwarzać dane osobowe klienta

- wybierać witryny zapewniające bezpieczne połączenie przy płatności

- sprawdzić, czy gwarancja na zakupiony przedmiot jest honorowana w Polsce i czy ew. zwrot artykułu wiąże się z utrudnieniami, a także czy ceny zakupu przesadnie nie podwyższają koszty przesyłki, podatki, cło...

- zachować kopie strony internetowej z umową, reklamacją, korespondencję prowadzoną w razie reklamacji.

Przy reklamacjach w mediacji między sklepem internetowym i klientem pomocne są często organizacje konsumenckie. Działają biura miejskich i powiatowych rzeczników konsumenta, radą i pomocą służą Federacja Konsumentów, sieć europejskich centrów konsumenckich. Na jej stronie dostępny jest szczegółowy przewodnik dla kupującego za granicą.

W Polsce wśród aukcji internetowych przoduje Allegro.pl, które właśnie przeżywa świąteczne oblężenie. Kiedy zaczynają się świąteczne zakupy w Internecie?

Bartek Szambelan, biuro prasowe Allegro.pl

: W połowie listopada. Nic dziwnego, to czas, w którym szukamy towaru, a zakupy internetowe są po prostu kolejnym kanałem sprzedaży. Zachowania konsumenckie internatów są takie same jak w tradycyjnym handlu.

Czego najczęściej szukają klienci portalu?

Telewizorów, odtwarzaczy MP3, telefonów, aparatów, odzieży. Allegro według naszych statystyk kontroluje 65 procent elektronicznego rynku w Polsce. A w okresie przedświątecznym odwiedza nas ok. 60 procent więcej internautów niż w innych miesiącach. Podobny poziom sprzedaży obserwujemy również w styczniu. Może ludzie pozbywają się nietrafionych prezentów?

A inne przedświąteczne statystyki?

Od 27 października do 5 grudnia hasło „prezent” wpisywano do naszej wyszukiwarki o 600 procent częściej niż wcześniej. Najczęściej prezentów szukano 2 grudnia – są to najprawdopodobniej zakupy na mikołajki. Możemy więc wywnioskować, że prawdziwe poszukiwanie prezentów przed świętami rozpocznie się ok. 17 grudnia, a apogeum osiągną na około cztery dni przed Bożym Narodzeniem, czyli 20 grudnia. Chyba że kupujący wezmą pod uwagę problemy Poczty Polskiej i jej spóźnienia przed świętami i zaczną zakupy wcześniej.

Czy przed świętami do licytacji za pośrednictwem Allegro zaprasza więcej sklepów internetowych niż zwykle?

Szacujemy, że użytkownicy mający zarejestrowaną działalność gospodarczą to ok. kilkanaście tysięcy osób, ale nie kontrolujemy, czy człowiek po drugiej stronie monitora to indywidualny sprzedawca czy pracownik dużego koncernu.

Na co powinien uważać allegrowicz?

Z doświadczenia powiem, że najważniejszy jest zdrowy rozsądek. Musimy pamiętać, że choć siedzimy w domu przed komputerem, to konsekwencje naszych działań ponosimy takie same, jak byśmy stali przy kasie w supermarkecie.

Nie ma okazji. Jeśli towar w normalnym sklepie czy hurtowni kosztuje 1000 zł, to nie może kosztować w Internecie 100 czy 200 zł. Takie oferty powinny wzbudzić naszą czujność. Przed przystąpieniem do transakcji (obojętnie czy to aukcja, czy aukcja z opcją Kup Teraz) wszystko powinno być dla nas jasne. Jakiego rodzaju towar kupujemy: nowy czy używany, czy dostaniemy paragon czy fakturę. Jakie są warunki gwarancji i wysyłki, jaki sposób płatności. Bo niestety zdarza się, że użytkownicy portalu czegoś nie doczytają, nie poproszą o dokładniejszą informację, a potem zaskoczenie... Po wyjęciu z paczki bluzka biała mało używana okazuje się być żółtym sfatygowanym żakietem. Bardzo ważne jest też zapoznanie się z kartą komentarzy sprzedającego. Za pośrednictwem serwisu możemy też wysłać e-mail do sprzedającego i do użytkowników, którzy wcześniej robili interesy z naszym sprzedającym i zapytać, jak wyglądała transakcja. Na stronie komentarzy możemy też zobaczyć, kiedy sprzedawca zarejestrował się w serwisie, jakim wcześniej handlował towarem, a jakim handluje obecnie. Takie informacje mogą nam wiele powiedzieć, a bez problemu możemy je znaleźć.

A gdy transakcja się nie powiedzie, a jej uczestnicy sami nie mogą dojść do porozumienia? Jakie sankcje stosujecie wobec nieuczciwych sprzedających czy nierzetelnych kupujących?

Przy problemach transakcyjnych staramy się namawiać użytkowników do znalezienia rozwiązania. Sankcje stosujemy różne, w zależności od indywidualnego przypadku – ostrzeżenie, blokada sprzedaży, rozwiązanie umowy.

Jaki rodzaj płatności jest najpopularniejszy na Allegro?

Dzięki naszej usłudze płatności.pl można płacić wszystkim na różne sposoby. Zgodnie z regulaminem Allegro, między sprzedającym a kupującym dochodzi do zawarcia umowy kupna–sprzedaży i trudno byłoby nam narzucać jakieś formy płatności. Generalnie, najczęściej allegrowicze uiszczają należności w formie przedpłaty na konto.

—rozmawiała mdv

www.konsument.gov.pl

www.federacja-konsumentow.pl

www.econsumer.gov

www.uokik.gov.pl

www.sklepy24.pl

W lipcu zajmująca się badaniami w dziedzinie Internetu firma Gemius SA oraz serwis internetowy zajmujący się handlem w sieci sklepy.24.pl (dysponuje ok. 3-tys. bazą wiarygodnych sklepów internetowych) ogłosiły raport „E-commerce 2007”. Wynika z niego, że pod koniec 2006 r. w Polsce funkcjonowało około 2,5 tys. sklepów internetowych, ale dominującą część obrotów na rynku szacowanego na ok. 5 mld zł stanowią przychody portali aukcyjnych, wśród których zdecydowanie prowadzi Allegro.pl.

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Materiał Partnera
Czy jest pan/pani za…? Oto, jak sposób zadawania pytań wpływa na odpowiedzi
Materiał Partnera
Wzór na sprawiedliwość. Jak matematyka może usprawnić budżet obywatelski?
Nauka
Naukowcy zaobserwowali „piractwo lodowe” na Antarktydzie. Zachodzi szybciej, niż sądzono
Nauka
Przełomowe odkrycie naukowców dotyczące szpaków. Podważa wcześniejsze twierdzenia
Materiał Promocyjny
Budujemy cyfrową tarczę bezpieczeństwa surowcowego