Benzyna z grzybów zamiast z rafinerii

Biopaliwa wcale nie muszą powstawać kosztem upraw roślin jadalnych. Naukowcy proponują wytwarzanie ich z odpadów organicznych.

Aktualizacja: 13.05.2008 04:37 Publikacja: 12.05.2008 19:04

Trichoderma reesei

Trichoderma reesei

Foto: Archiwum

Biopaliwa powstają kosztem takich upraw, jak rzepak, słoneczniki, soja, buraki, trzcina cukrowa, zboża. Wielu uczonych ostrzega, że takie wykorzystywanie tych roślin spożywczych doprowadzi do katastrofy ekologicznej i żywieniowej w skali świata.

Ale tak nie musi być. Naukowcy mówią o biopaliwach drugiej generacji. Bazą do ich wytwarzania byłyby odpady roślinne. Wytwórcami – grzyby. Ich historia zaczęła się ponad 50 lat temu, gdy USA walczyły na Pacyfiku nie tylko z wojskami japońskimi, ale też z mikroskopijnymi grzybami Trichoderma reesei. Czyniły one spustoszenia w magazynach z odzieżą, niszczyły namioty i jedwabne czasze spadochronów.

Grzyby te z łatwością przekształcają celulozę otaczającą komórki roślinne, np. bawełny i lnu, w cukry proste. Odżywiają się nimi.

Ponieważ proces jest bardzo wydajny, bo grzyby są "żarłoczne", zainteresował się nimi zespół z Los Alamos National Laboratory w stanie Nowy Meksyk pod kierunkiem dr. Diego Martineza. Badacze uznali, że jest to dobry kandydat do produkcji biopaliw z różnych odpadów roślinnych powstających przy produkcji żywności. Cukry proste, wytwarzane przez grzyby, można przetwarzać w etanol nadający się do silników spalinowych.

Pomysł takiego wykorzystania grzybów Trichoderma reesei nie jest nowy. Przedstawili go w 1994 roku dwaj naukowcy indyjscy – A. Kumai i T. Panda z Indyjskiego Instytutu Technologii.

Próby zmierzające do opanowania technologii wytwarzania biopaliw z masy kompostowej podejmowane są również we Francji, prowadzą je badacze w INRA (Institut National de la Recherche Agronomique). Francuscy badacze dążą m.in. do zmodyfikowania genetycznego Trichoderma reesei w taki sposób, aby grzyby te były w stanie przetwarzać na biopaliwo lite drewno, a konkretnie odpady drewniane powstające w tartakach i fabrykach mebli.

Naukowcy są przekonani, że ta technologia umożliwi wytwarzanie biopaliw nie tylko z odpadów roślinnych, ale w ogóle z wszelkiej materii organicznej, zwłaszcza z tłuszczów zwierzęcych.

Konkurencją dla żarłocznych grzybów mogą być algi. W USA w laboratoriach Greenfuel trwają prace nad technologią wykorzystywania alg przetwarzających dwutlenek węgla i dymy z kominów fabrycznych na olej napędowy.

Biopaliwa powstają kosztem takich upraw, jak rzepak, słoneczniki, soja, buraki, trzcina cukrowa, zboża. Wielu uczonych ostrzega, że takie wykorzystywanie tych roślin spożywczych doprowadzi do katastrofy ekologicznej i żywieniowej w skali świata.

Ale tak nie musi być. Naukowcy mówią o biopaliwach drugiej generacji. Bazą do ich wytwarzania byłyby odpady roślinne. Wytwórcami – grzyby. Ich historia zaczęła się ponad 50 lat temu, gdy USA walczyły na Pacyfiku nie tylko z wojskami japońskimi, ale też z mikroskopijnymi grzybami Trichoderma reesei. Czyniły one spustoszenia w magazynach z odzieżą, niszczyły namioty i jedwabne czasze spadochronów.

Nauka
W organizmach delfinów znaleziono uzależniający fentanyl
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację