10 września w tunelu długości 27 kilometrów rozpoczął się eksperyment. Badacze przeprowadzili przez cały obwód akceleratora wiązkę cząstek zgodnie z ruchem wskazówek zegara, a następnie drugą wiązkę, w kierunku przeciwnym.
Ale eksperyment przerwano już 18 września, po awarii systemu chłodzenia. Temperatura akceleratora wzrosła o 3 stopnie Celsjusza. Nastąpił wyciek helu w tunelu, w którym umieszczone są magnesy rozpędzające cząstki. Dwa magnesy uległy uszkodzeniu. Powodem zajścia była awaria jednego z dziesiątków transformatorów.
W ciągu kilku dni uszkodzony element, ważący około 40 ton, został wymieniony. System chłodzenia działa już prawidłowo. Jednak naukowcy szacują, że przerwa w eksperymencie potrwa co najmniej dwa miesiące.
W tunelu LHC musi panować temperatura -271 st. C, bliska zera absolutnego.
Przed podjęciem jakichkolwiek działań technicznych, zanim rozpocznie się naprawa magnesów, trzeba ogrzać całą strukturą akceleratora. Inaczej ludzie nie będą w stanie wejść do uszkodzonej strefy.