Nagrody zwane antynoblami od 18 lat przyznaje „Annals of Improbable Research” („Roczniki Badań Nieprawdopodobnych”). Uroczystość wręczenia nagród odbywa się tuż przed ogłoszeniem listy laureatów prawdziwego Nobla. Mają „śmieszyć, a potem skłonić do zastanowienia”.
Tegoroczna uroczystość odbyła się w Sanders Theatre Uniwersytetu Harvarda. Nagrody, nazywane Ig Noblami, wręczali prawdziwi nobliści. Sheree Umpierre, Joseph Hill i Deborah Anderson z Uniwersytetu w Bostonie otrzymali antynobla z chemii za pracę, w której dowodzą, że coca-cola (ale i pepsi) zabija plemniki. Podobno kobiety używały napoju do irygacji. Ta sama metoda miała chronić przed zakażeniem wirusem HIV. Dietetyczna cola była najskuteczniejsza.
Zespół musi się podzielić chwałą z Chuang Ye Hong C.C. Shieh, P.Wu and B.N. Chiang z Uniwersytetu Medycznego w Tajpej za dowód, że to nieprawda. Każdy z badaczy zastosował inną metodę. Producenci napoju nie skomentowali wyników badań.
Z medycyny antynobla otrzymał Dan Ariely z Duke University za pracę, w której dowodzi, że drogie placebo jest skuteczniejsze niż tanie.
Od dawna wiadomo – kobieta w okresie płodnym jest najbardziej atrakcyjna. Psychologowie Goeffrey Miller, Joshua Tyber i Brent Jordan zbadali, jak cykl miesięczny wpływa na możliwości wyciągania napiwków od klientów przez tancerki erotyczne, i dostali antynobla z ekonomii. – Słyszałem, że niektóre tancerki planują występy na podstawie naszych badań – powiedział Miller.