Człowiek, degustując wino, korzysta ze znajomości aromatów, jakie występują w dionizjakach. Mówi wtedy, że wino ma posmak czereśni, czekolady, porzeczek. Dzięki bukietowi, sukni, zapachowi i smakowi znawcy potrafią określić ojczyznę wina – czy pochodzi ono z Burgundii, Toskanii, Alzacji.

Elektroniczny kiper potrafi to samo. Skonstruowali go francuscy badacze z Universite de Bourgogne w Dijon, zespołem kierował prof. Regis Gougeon. Zakodowali w jego pamięci smak i zapach owoców, kawy, kakao, śliwek, grzanek, octu. Degustując próbkę, elektroniczny kiper sporządza jej dowód tożsamości, w którym zaznacza, jakie elementy występują w próbce. Porównuje ją z bazą danych i ustala, do czego próbka jest podobna (do tokaju, madery).

Elektroniczny znawca ustala, z jakiego szczepu zostało wytłoczone wino (cabernet, shiraz, merlot) i region pochodzenia. Określa gatunek drewna, z jakiego została sporządzona beczka. Potrafi wykryć oszustwo, gdy wiek beczki nie odpowiada wiekowi wina.