Do tej pory komunikację i współpracę między roślinami i owadami badano przede wszystkim pod kątem wytwarzania i percepcji sygnałów wizualnych i zapachowych. Pojawia się jednak coraz więcej dowodów na to, że obie grupy potrafią na siebie wpływać nie tylko przez wygląd i zapach, ale również przez dźwięk (tzw. sygnały wibroakustyczne). Wyniki najnowszych badań dotyczących tej kwestii przedstawiła prof. Francesca Barbero z Uniwersytetu w Turynie podczas 188. spotkania Acoustical Society of America oraz 25. Międzynarodowego Kongresu Akustycznego, który odbył się w dniach 18-23 maja br. w Nowym Orleanie. Informuje o nich m.in. portal phys.org oraz theguardian.com.
Dźwięk owada jako sygnał do produkcji nektaru
W ramach badań międzynarodowy zespół, w skład którego wchodzili specjaliści od entomologii, inżynierii dźwięku i fizjologii roślin, przeprowadził eksperymenty z udziałem lwiej paszczy – popularnej rośliny ogrodowej. Naukowcy odtwarzali w pobliżu jej kwiatów nagrania brzęczenia pszczoły ślimakowej (Rhodanthidium sticticum), która jest jej zapylaczem. Dla porównania wykorzystano także dźwięki innych owadów, takich jak osy, które nie biorą udziału w zapylaniu tej rośliny, oraz szumy otoczenia. Okazało się, że po „usłyszeniu” brzęczenia pszczół kwiaty lwiej paszczy zwiększały ilość produkowanego nektaru. Mało tego, zwiększyła się również zawartość cukru w tym nektarze. Naukowcy zauważyli też zmiany w ekspresji genów odpowiedzialnych za transport cukru i produkcję nektaru.
Czytaj więcej
Naukowcy od wielu lat zastanawiali się, z czego wynika charakterystyczny rudy kolor sierści kotów...
W jaki sposób rośliny „słyszą” owady?
W tej chwili naukowcy nie mają pełnej jasności na temat tego, jaki mechanizm stoi za „słyszeniem” owadów przez rośliny. Najprawdopodobniej mogą one wyczuwać drgania dźwiękowe za pomocą specjalnych komórek zwanych mechanoreceptorami. Komórki te reagują na stymulację mechaniczną, taką jak dotyk, nacisk czy wibracje – również tę generowaną przez dźwięk.
Jakie korzyści może przynieść roślinie „słyszenie” owadów?
– Zdolność rozróżniania zbliżających się zapylaczy na podstawie ich charakterystycznych sygnałów wibroakustycznych może być adaptacyjną strategią dla roślin – wyjaśniła prof. Barbero. Odpowiedź na dźwięk właściwego zapylacza może zwiększyć szansę rośliny na skuteczne rozmnażanie, wpływając na zachowanie owadów i skłaniając je do dłuższego zatrzymania się przy kwiatach.