Lód pod kosmiczną lupą

Europejski satelita dostarczy ostatecznego dowodu, czy lodowa pokrywa Ziemi kurczy się czy też nie

Aktualizacja: 02.03.2010 10:20 Publikacja: 02.03.2010 00:18

Lód pod kosmiczną lupą

Foto: NASA

Satelita miał wystartować 25 lutego. W ostatniej chwili Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) przesunęła start z powodów technicznych. Co prawda, komunikatu o nowym terminie jeszcze nie ma, ale ESA zapowiedziała, że start satelity nastąpi „niebawem”.

[srodtytul]Topnienie lądolodu[/srodtytul]

Sonda CryoSat 2 zbada grubość pokrywy lodowej na biegunach Ziemi. Satelita wyposażony jest w radar mikrofalowy, który pozwoli poznać prawdziwy zasięg i grubość oraz rzeźbę czap lodowych w okolicach obu biegunów Ziemi.

Instrument będzie w stanie zmierzyć grubość pokrywy lodowej na lądzie oraz powierzchnię i grubość swobodnie pływającej kry lodowej. To pozwoli ustalić roczne wahania ilości lodu na Ziemi. W ciągu trzech lat misji CryoSat zarejestruje zmiany w powierzchni lądolodu. Dzięki instrumentom satelity naukowcy będą mogli dokładnie określić rozmiary gór lodowych wystających ponad powierzchnię oceanu. Orbita satelity została tak dobrana, aby bez przeszkód mógł on obserwować oba bieguny naszej planety.

Dane uzyskane od innych satelitów, na przykład amerykańskiego Icesat, wskazują na szybkie kurczenie się czap lodowych w okolicy biegunów.

Jeśli wierzyć dotychczasowym danym, lodu ubywa 2,7 proc. w ciągu każdej dekady, począwszy od roku 1978. CryoSat będzie dysponował instrumentem, który pozwoli na dokonanie pomiarów z nieosiągalną dotychczas precyzją, 20 razy większą niż amerykańskie satelity.

ESA zdecydowała, że CryoSat wystrzelony zostanie z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie. Obecna sonda jest już drugą, pierwsza została zniszczona podczas nieudanej próby wystrzelenia w roku 2005.

ESA zatwierdziła plan zbudowania i wysłania na orbitę bliźniaczego satelity, który przejmie zadania utraconej sondy. W ten sposób powstał CryoSat 2.

ESA ma jednak spore kłopoty z wysłaniem satelity na orbitę. Jeszcze w ubiegłym roku europejska agencja zrezygnowała z umieszczenia satelity na orbicie na pokładzie nowej rakiety europejskiej o nazwie Vega. Powodem rezygnacji było opóźnienie jej budowy. Według harmonogramu rakieta ma być gotowa do użycia najwcześniej w połowie 2010 roku.

Pierwotny plan zakładał, że misja CryoSat wyruszy na orbitę w grudniu 2009 roku, ale okazało się, że termin startu został przesunięty na 25 lutego.

[wyimek]CryoSat 2 to trzeci satelita Europejskiej Agencji Kosmicznej z siedmiu przeznaczonych do obserwacji Ziemi[/wyimek]

– Jesteśmy sfrustrowani opóźnieniem. Satelita spędził ponad pół roku w ośrodku, czekając na możliwość startu. Zrobiliśmy serię testów, mając nadzieję na szybki start. Ale musieliśmy poczekać i satelita trafił na ponad pół roku do kontenera – skarżył się Richard Francis, menedżer projektu CryoSat.

Ten czas konstruktorzy wykorzystali na przygotowania naziemne. Dzięki temu specjaliści ESA będą mogli na orbicie szybko uruchomić urządzenia, bo część zaplanowanych prac wykonali przed startem.

Satelita ma dotrzeć na orbitę na pokładzie rakiety Dniepr. To przerobiona na potrzeby transportu orbitalnego balistyczna rakieta bojowa na wyposażeniu sił zbrojnych zarówno w ZSRR, jak i później w Rosji.

[srodtytul]Pechowy drugi stopień[/srodtytul]

Do roli transportowca na specyficzną orbitę, jakiej wymaga CryoSat, rakieta Dniepr chyba jeszcze nie jest całkiem przygotowana, bo ciągle stwarza problemy. Rosyjscy specjaliści doszli do wniosku, że drugi człon rakiety ma zbyt niebezpiecznie małą rezerwę paliwa, aby bezpiecznie umieścić satelitę na właściwej orbicie.

Dodać warto, że to właśnie problemy z drugim członem spowodowały utratę pierwszego z serii satelity CryoSat w październiku 2005 roku. Wtedy jednak do wystrzelenia sondy ESA wykorzystała inną rakietę balistyczną SS 19 – którą po przeróbce nazwano Rokot. Nieudany start miał miejsce na kosmodromie w Plesiecku.

CryoSat będzie trzecim satelitą z serii siedmiu przeznaczonych do obserwacji naszej planety. Pierwszy, GOCE, skonstruowany do badania pola grawitacyjnego, jest na orbicie od marca 2009 roku. Drugi, SMOS, do obserwacji cyrkulacji wody w oceanach, obiega Ziemię od listopada 2009 r.

Więcej informacji na portalu ESA [link=http://www.esa.int]www.esa.int[/link]

Satelita miał wystartować 25 lutego. W ostatniej chwili Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) przesunęła start z powodów technicznych. Co prawda, komunikatu o nowym terminie jeszcze nie ma, ale ESA zapowiedziała, że start satelity nastąpi „niebawem”.

[srodtytul]Topnienie lądolodu[/srodtytul]

Pozostało 94% artykułu
Nauka
Pełnia Księżyca w grudniu. Zimny Księżyc będzie wyjątkowy, bo trwa wielkie przesilenie księżycowe
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
W organizmach delfinów znaleziono uzależniający fentanyl
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań