Dowodów świadczących o opiekuńczości ojców – dinozaurów dostarczyły skamieniałości odnalezione w amerykańskim stanie Montana i w Mongolii. Przedstawiają jaja, które zostały zniesione, bagatela, 75 mln lat temu. Gniazda należące do trzech różnych rodzajów dinozaurów przebadał wraz z zespołem David Varricchio z Uniwersytetu Stanowego w Montanie. W każdym znajdowało się od 22 do 30 skamielin o owalnym kształcie. Uczeni porównali ich wygląd z jajami, jakie są znoszone przez żyjące dzisiaj zwierzęta. Pod uwagę wzięli zarówno gatunki, w przypadku których opiekę nad młodymi sprawuje tylko samiec, jak i te, w których wysiaduje tylko samica lub oboje.
Skamieliny należały do średniej wielkości dinozaurów, takich jak troodon, oviraptor i citipati. Wszystkie były teropodami, co oznacza, że poruszały się na dwóch kończynach, w postawie półwyprostowanej i żywiły się upolowanymi zwierzętami.
W jaki sposób uczeni dowiedzieli się, kto sprawował opiekę nad jajami? Odpowiedzi dostarczyła analiza pozostawionych śladów, a raczej ich brak. Gdyby jaja były wysiadywane przez samice, wówczas na skamieniałych skorupach znajdowałyby się odciski po kości rdzeniowej używanej do ich znoszenia. Podobnego śladu próżno jednak było szukać. To stanowiło jasny sygnał dla naukowców, kto spędzał w gnieździe najwięcej czasu. Co w tym czasie robiły samice? Nie próżnowały. – Jeśli matka zajmuje się jajami, to nie może jednocześnie zdobywać pożywienia, a w rezultacie nie ma siły na inwestowanie w potomstwo – tłumaczy członek zespołu Jason Moore z Texas A&M University. Przejęcie tego obowiązku przez samce pozwoliło samicom na zapewnienie sobie odpowiedniej ilości pokarmu. To z kolei dawało gwarancje, że zniesione przez nie kolejne jaja będą duże, a wyklute z nich pisklęta zdrowe.
Uczeni twierdzą, że przeprowadzona analiza skamieniałości sugeruje również, że jaja znajdujące się w jednym gnieździe zostały zniesione przez kilka samic. Niestety, nie podają szczegółów, na jakiej podstawie doszli do tego wniosku.
Obyczaj angażowania się przez samce w opiekę nad potomstwem rzadko występuje u współcześnie żyjących ssaków czy gadów. Jest za to spotykany wśród większości ptaków. A to przecież one są potomkami wymarłych gadów. Naukowcy uważają, że ponad 150 mln lat temu wykształciły się z małych, upierzonych dinozaurów.