Reklama

Zastrzyk na atak serca

Do regeneracji serca uszkodzonego zawałem nie trzeba komórek macierzystych. Nową, prostszą metodę opracowali Amerykanie z bostońskiego Szpitala Dziecięcego

Publikacja: 24.07.2009 20:36

Zastrzyk na atak serca

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

W piątkowym wydaniu magazynu „Cell” zespół Bernharda Kühna i Kevina Bersella opisuje wykorzystanie czynnika wzrostu NRG1 (neureguliny), który wstrzyknięty zwierzętom regenerował ich serca. Dotąd najbardziej obiecującym sposobem odtwarzania tkanki uszkodzonej w wyniku zawału było użycie komórek macierzystych.

Zespół z Bostonu znalazł jednak prostszy sposób. Naukowcy postanowili skłonić do działania komórki serca (kardiomiocyty), które normalnie tracą możliwość regeneracji po urodzeniu. Posłużyła do tego neuregulina. Eksperymenty przeprowadzono na zwierzętach z uszkodzeniami serca odpowiadającymi tym, które pojawiają się u ludzi po zawale. Myszom wstrzykiwano NRG1 codziennie przez 12 tygodni, sprawdzając jednocześnie funkcje organizmu. Wyniki (echokardiogram) były wyraźnie lepsze, niż w grupie kontrolnej pozbawionej nowatorskiej terapii.

- Wielu naukowców koncentruje swe wysiłki na komórkach macierzystych — mówi Kühn. — Nasze badania świadczą, że komórki macierzyste wcale nie są potrzebne, i że może wystarczyć stymulowanie dojrzałych kardiomiocytów. Dwa lata temu ten sam zespół opracował inną metodę regeneracji mięśnia sercowego. Badacze przygotowali „okłady” nasączone substancją występującą w formującym się sercu płodu. Okład nałożony na uszkodzony obszar przyspieszał regenerację. Nowa metoda jest jednak lepsza — nie wymaga operowania.

- Musieliśmy stosować periostin w miejscu uszkodzenia. W przypadku NRG1 stosujemy zwykłe zastrzyki — tłumaczy naukowiec. — Otrzymaliśmy bardzo obiecujące rezultaty sugerujące, że można będzie ten sposób wykorzystać do klinicznego leczenia uszkodzeń serca.

Kühn przypomniał też wyniki niedawnych badań nad samoistną regeneracją tego organu. Ku zaskoczeniu specjalistów z Uniwersytetu Lund, Karolinska Institutet, amerykańskiego Lawrence Livermore National Laboratory oraz francuskiego Uniwersytetu w Lyonie, okazało się, iż tempo samoistnej regeneracji serca sięga 1 proc. rocznie. W czasie całego życia wymieniamy ok. połowę wszystkich jego komórek. Do podobnych wniosków doszli również Włosi z uniwersytetów w Parmie i Udine oraz ich amerykańscy koledzy z New York Medical College. Badali oni mężczyzn — pacjentów po przeszczepach, którzy otrzymali serca od kobiet. W tych „kobiecych” sercach naukowcy odnaleźli komórki z męskim chromosomem Y, co ma świadczyć o tym, że pacjenci w ograniczonym stopniu sami odbudowali ten organ.

Reklama
Reklama

Zdaniem naukowców publikujących w najnowszym „Cell” wystarczy tylko u pacjentów ten proces samoistnej regeneracji przyspieszyć, aby wszelkie uszkodzenia nie stawały się bliznami, lecz w pełni sprawną tkanką mięśnia.

Kiedy będziemy mogli skorzystać z takiej terapii? Kühn tłumaczy, że najpierw konieczne jest przetestowanie neureguliny na świniach. Ich serca są funkcjonalnie bliższe ludzkim niż mysie

Nauka
Naukowcy wskazują na zaskakującą przyczynę epidemii dżumy. „Jedna z największych katastrof ludzkich”
Nauka
Przełomowe badania DNA zaprzeczają popularnej teorii. Chodzi o ewolucję Homo sapiens
Nauka
Po co robotnice zabijają własne poczwarki? Niezwykłe zachowanie mrówek
Nauka
Ostatnia superpełnia w tym roku już niedługo. Kiedy obserwować Zimny Księżyc?
Materiał Partnera
Radio na laser i opary rubidu. Kwantowy wynalazek fizyków z UW
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama