[b]Co ma szansę stać się przebojem rozpoczynającego się kongresu?[/b]
Autowypełniacze stymulujące skórę do samodzielnego odmładzania. To między innymi metoda polegająca na pobraniu od pacjenta, namnożeniu, a następnie ponownym wstrzyknięciu komórek macierzystych czy produkujących kolagen fibroblastów. Zabieg z ich użyciem gwarantuje naturalną poprawę wyglądu. Innym przykładem jest krem wytwarzany z krwi pacjenta. Dzięki zawartym w nim polipeptydom i czynnikom wzrostu, możemy produkt ten nazwać prawdziwym serum młodości. Już się je wytwarza na Zachodzie Europy, w październiku pojawi się w Polsce.
[b]A zabiegi, o których pan wspomniał? Jak wiele już ich przeprowadzono?[/b]
Wiem, że tylko w jednym z europejskich ośrodków w Heidelbergu wykonano ponad 300 procedur z użyciem komórek macierzystych i fibroblastów. Takich placówek na naszym kontynencie jest kilka. Ja sam przeprowadziłem kilka podobnych zabiegów w Polsce. Powiedzmy sobie szczerze, za ich sprawą nie zmienimy 60-latki w 40-latkę. Ale możemy sprawić, że kobieta w średnim wieku stanie się świetnie zadbana, będzie w dobrej kondycji. Jak to się mówi, będzie się dobrze trzymać.
[b]Cudów nie widać, a zabiegi kosztują krocie – z wykorzystaniem komórek macierzystych 10 tys. euro. Za co się więc płaci?[/b]