Obama powiedział, że nie będzie stał bezczynnie wobec zagrożeń, przed jakimi stoją Stany Zjednoczone. Odniósł się także do wyścigu zbrojeń na Bliskim Wschodzie i w Azji.
Podkreślił, że nie można pozwolić Iranowi i Korei Północnej naruszać systemu. Zaapelował o twarde dzianie przeciwko krajom, które łamią zasady.
[wyimek]Negocjacje nie skłonią al Kaidy do złożenia broni, podobnie jak nie przekonały do tego Hitlera - uważa Obama[/wyimek]
- Użycie siły bywa czasem uzasadnione - podkreślił Obama. - Wszystkie narody muszą jednak przestrzegać standardów użycia siły.
Dodał jednak, że Ameryka nie jest w stanie sama zapewnić pokój. Dlatego wezwał inne państwa o wzmocnienie NATO oraz wsparcie operacji w Afganistanie.