Niespodzianki, bo wszyscy pamiętają zeszłoroczne zaskoczenie, gdy noblistą został prezydent USA Barack Obama.
Przewodniczy komitetu Thorbjorn Jagland w wywiadzie dla dziennika „Drammens Tidende” zapowiedział, że również tegoroczna nagroda może być zaskakująca.
W norweskich gazetach jednak najczęściej wymieniany jest, jako przyszły noblista chiński bojownik o demokratyczne reformy i więzień polityczny Liu Xiaobo. W pierwszej piątce potencjalnych laureatów są też Aye Chan Naing opozycyjny dziennikarz burmański, Rebiya Kadeer walcząca o prawa mniejszości ujgurskiej w Chinach, Rosjanka Swietłana Gannuszkina działaczka organizacji Memoriał oraz Sima Samar afgańska bojowniczka o prawa dla kobiet i prawa człowieka.