Zbiornik wodny zajmuje trzy hektary, baterie słoneczne mają łącznie 12 400 metrów kwadratowych. Unoszą się one na plastikowych pływakach połączonych w wielkie tratwy, każda scalona z 400 baterii. Każda tratwa umocowana jest do dna czterema kotwicami, w ten sposób nie jest przemieszczana przez wiatr.

Rocznie instalacja ta dostarczy około 1,2 MW co może zaspokoić zapotrzebowanie na energię elektryczną mniej więcej 400 rodzin.

Akwen w Okegawa Tobu to zbiornik retencyjny przeznaczony do zapobiegania powodziom powodowanym wylewami lokalnych rzeczek. W praktyce okazał się mało przydatny w tej roli. Teraz zacznie przynosić dochody.

Elektrownię zbudowała West Holdings Group. Zdaniem inżynierów, instalowanie baterii słonecznych w taki sposób, aby pływały po powierzchni zbiorników wodnych ma wiele zalet. Nie wymaga ziemi, która w Japonii jest bardzo droga, rozwiązuje problem chłodzenia rozgrzewających się ogniw, zapewnia stabilność w razie trzęsienia ziemi.

Prototypowa pływającą elektrownia słoneczna budowana jest także w Indiach (10 kW). Zostanie umieszczona na tratwie zbudowanej z plastikowych zbiorników wypornościowych. Ogniwa słoneczne zajmą 100 metrów kwadratowych. Konstrukcję zaprojektowali inżynierowie z Instytutu Technologii w Kalkucie.