Według niego dziś firma jest rentowna. Miesięcznie sprzedaje średnio 20 tys. biletów (dane dla kin w Warszawie i Poznaniu) po kilkanaście złotych za 12-16 minutowy seans. – Ustaliliśmy cenę na poziomie 1 złotego za minutę rozrywki – wyjaśnia Różowiecki. W tym roku kina grupy mają przynieść 1,2-2 mln zł przychodów. W przyszłym 3-4 mln zł.
– W Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej tego rodzaju projekty stanowią uzupełnienie parków rozrywki, czyli stacjonarnego odpowiednika wesołych miasteczek. Inwestorzy, z którymi rozmawiałem kilka lat temu zwracali uwagę, że w Polsce takich miejsc nie ma. Była to jedna z przyczyn, dla których nie wierzyli w ten biznes – mówi Różowiecki. Według przedstawicieli Kino5d.pl pomysł przyjął się w innym modelu: spodobał się centrom handlowym.
Wspólnicy nie zdradzają, ile zainwestowali. Różowiecki zapewnia, że firma nie potrzebuje inwestora, czy kredytu. – Nie wykluczamy, że gdy urośniemy i zaczniemy myśleć o kolejnym kinie usiądziemy do stołu – mówi jednak. Klentak zaś sądzi, że projekt mógłby stanowić uzupełnienie oferty multipleksów.
[srodtytul]Jak przyciągnąć widza?[/srodtytul]
Tymczasem duzi operatorzy kin szukają sposobów na przyciągnięcie większej liczby widzów i wzrost przychodów. Po to m.in. inwestują w cyfrowe projektory, pozwalające na odtwarzanie filmów w technologii 3D. Według Cinema City International, 60-70 proc. widzów postawionych przed wyborem filmu w technologii tradycyjnej (2D) lub 3D wybiera tę drugą opcję. I to mimo, że bilety są droższe (w zależności od sieci kin o 25-30 proc.) niż standardowe.
Tegorocznym hitem 3D ma być „Avatar”, który jak podaje Piotr Zygo, prezes Multkina, może mieć 3-milionową widownię (dotychczasowy przebój, „Epoka Lodowcowa”, zgromadziła 1,97 mln widzów). Cinema City w Polsce ma dziś 53 projektory cyfrowe, a do końca roku chce ich zainstalować jeszcze 30. Multikino (Silver Screen) planu nie ujawnia, ale ma zwielokrotnić liczbę swoich urządzeń z 21. Helios (i Kinoplex) w tym roku już projektorów nie będzie instalować, ale w ciągu kilkunastu miesięcy na każde kino operatora mają przypadać trzy.