Choć sprzedaż iPada, tabletu Apple'a, trzyma się mocno, w niedługim czasie mogą jej zagrozić coraz liczniejsze urządzenia z systemem Android.
Prognozy wskazują, że rywale zdetronizują Apple'a dopiero w 2016 roku. Mimo to producent iPada już poczuł na karku oddech konkurencji: w drugim kwartale 2010 roku miał w ręku niemal 95 proc. rynku tabletów, a rok później udziały te stopniały do 61,3 proc. – podaje firma Strategy Analytics.
Analitycy Gartnera doszli do wniosku, że iPad wpłynął na rynek komputerów osobistych w taki sam sposób, w jaki iPhone na branżę smartfonów: wywrócił go do góry nogami. Tablet przestał być dzięki temu jeszcze jedną odmianą peceta, zyskał nową funkcjonalność związaną z nieustanną obecnością w sieci. Jego atrakcyjność dostrzegło wielu producentów: w ciągu roku pojawiło się aż 70 modeli tych urządzeń, o bardzo zróżnicowanym poziomie.
– Widząc entuzjastyczne reakcje klientów na iPada, wiele firm próbuje z nim konkurować – mówi Carolina Milanesi, wiceprezes ds. rozwoju w Gartnerze. – Tyle że część z nich skupia się na parametrach technicznych sprzętu, nie dbając o zapewnienie zaplecza aplikacji, które poszerzyłyby możliwości tabletu.
Takie zaplecze ma zarówno iPad, jak i urządzenia oparte na Androidzie, systemie operacyjnym stworzonym przez Google'a. Wyrósł on na największego rywala Apple'a.