Jak podsumowało Stowarzyszenie Amerykańskich Wydawców (The American of American Publishers - AAP), w ubiegłym roku przychody branży zwiększyły się o 6,2 proc. Zwiększyły się zarówno wpływy z literatury kierowanej do dorosłych, jak i do dzieci., przy czym w tym pierwszym przypadku wzrosty widoczne były także w segmencie książek elektronicznych, które za oceanem stanowią coraz poważniejsze źródło przychodów wydawców. – Jeszcze w 2002 roku ci z wydawców, którzy zaraportowali do AAP wykazali, że e-booki łącznie stanowiły 0,05 proc. wpływów branży – podaje AAP. Potem skokowo ich udziały rosły. Do 2006 roku ten odsetek wzrósł do 0,5 proc., w 2008 roku osiągnął 1,18 proc. – W kolejnych latach cyfrowa transformacja była już w toku i udziały e-booków rosły błyskawicznie: z 3,17 proc. w 2009 roku do 16,98 proc. w 2011 i – w końcu – 22,55 proc. w ubiegłym roku – wylicza AAP.
Stowarzyszenie nie podaje wielkości rynku książki w USA, ale PwC w swoim corocznym raporcie o rynku mediów i rozrywki ubiegłoroczny rynek książki w Stanach Zjednoczonych (wraz z podręcznikami) oszacowało na 30,5 mld dol. i założyło, że w tym roku będzie wart więcej, bo 30,7 mld