Na jednym z największych rynków reklamowych na świecie - w USA- w ubiegłym roku udział reklamy mobilnej w wydatkach na reklamę internetową zwiększył się z 5 proc. do 9 proc. To znaczy, że firmy zainwestowały w nią już ponad 3 mld dol., podczas gdy rok wcześniej było to jeszcze ok. 1,5 mld dol.
Cały rynek reklamy internetowej za oceanem był w 2012 roku wart 36,6 mld dol. – podały IAB i PwC we wspólnym raporcie. To oznacza wzrost w porównaniu z 2011 rokiem o 15 proc. W samym czwartym kwartale rynek znów pobił rekord i dobił do 10,3 mld dol. – Te liczby pokazują, że marketerzy uznają już rolę wielu ekranów, z których korzystają internauci. Zwłaszcza reklama mobilna rośnie, bo mobilne technologie swojej wszechstronności zaczynają być w ciągu dnia nieodzowne: od porannej drogi do pracy do wieczornego oglądania materiałów wideo – komentuje w raporcie Randall Rothenberg, prezes IAB.
W związku z tym, że coraz bardziej powszechne staje się wchodzenie do Internetu z tabletów czy smartfonów, na korzyść mobilnych odsłon wyszukiwarek tracą tradycyjne – ich udział w rynku reklamy w sieci lekko spadł: z 47 proc. do 46 proc.
Boom na tablety i smartfony wspiera rynek
Jak szacuje w swoim najnowszym raporcie eMarketer, w tym roku w USA mobilne wyszukiwarki zagarną z rynku już 3,59 mld dol., czyli prawie jedną piątą wszystkich wydatków reklamodawców na promocję w wyszukiwarkach (przy 11 proc. w 2012 roku). Ale to i tak nic w porównaniu ze wzrostami, jakie czekają te część rynku za oceanem w kolejnych latach. W 2017 roku rynek reklamy w mobilnych wyszukiwarkach ma tam według prognoz tej firmy być wart już 12,88 mld dol., czyli nieco ponad połowę wszystkich pieniędzy wydawanych na wyszukiwarki w ogóle.
Wzrosty to zasługa wciąż rosnącej sprzedaży urządzeń mobilnych, m.in. właśnie na amerykańskim rynku. –Według naszych szacunków w 2012 roku w USA było już 121 mln smartfonów i 94 mln tabletów – podaje firma.