"Los Angeles Register" ma być sprzedawany w 7500 punktach sprzedaży w obrębie miasta. Cenę ustalono na 1,5 dolara w dni powszednie i w soboty (50-60 kolumn) oraz na 2 dolary w niedzielę (80-90 kolumn). W USA gazety codzienne ukazują się najczęściej przez siedem dni w tygodniu, a niedzielne wydanie ma często charakter magazynowy.
Dziennik wydawany będzie przez spółkę Freedom Communications, która na razie nie informuje o planowanym nakładzie gazety, ani o zakładanych celach sprzedaży. Według wydawcy pisma Aaarona Kushnera tytuł ma dostarczać czytelnikom "informacji integrujących lokalne społeczności, o imprezach ludziach i problemach, które mają wpływ na życie codzienne".
"Los Angeles Register" nie powstał jednak zupełnie od zera. Ma być naturalnym rozszerzeniem dwóch tytułów już wydawanych na południu Kalifornii w pobliżu wielkiej aglomeracji Los Angeles – "Orange County Register" oraz "Long Beach Register". Już wcześniej Kushner przeprowadził restrukturyzację, a następnie zwiększył zatrudnienie w obu tych redakcjach, budując bazę dla założenia kolejnego tytułu. W wywiadzie dla "USA Today" zapewnił, że w samym Los Angeles ma pracować co najmniej 50 dziennikarzy.
Kushner kieruje funduszem 2100 Trust. Ten ostatni w 2012 roku przejął w całości Freedom Communications z planami ekspansji wydawnictwa. Już wcześniej Kushner kupił mały tytuł 'Press-Enterpise" w kalifornijskim Riverside i rozpoczął wojnę prasową w Long Beach z tamtejszym lokalnym tytułem "Press-Telegram". Oprócz założenia dziennika w metropolii Los Angeles Kushner ogłosił też plany założenia tygodnika "Desert Enterprise", który ma być sprzedawany na pustynnych obszarach Kalifornii, w okolicach Palm Springs.
Eksperci od rynku prasowego z umiarkowanym optymizmem oceniają szansę projektu i przypominają, że "Register" będzie konkurował z dużo większym i okrzepłym na rynku "Los Angeles Times" – czwartym tytułem prasowym w USA. Według Kushnera atutem jego tytułu będzie skupienie się na informacjach lokalnych.